Gdy Dwight Howard skończył spotkanie po sześciu faulach modlił się tylko, żeby nie powtórzyła się sytuacja z pierwszego meczu, w którym stracili 18punktową przewagę w końcówce i przegrali całe spotkanie :
Man, I hope these boys don’t come back again
Tym razem się udało Orlando Magic, którzy ostatecznie wygrali 96-87 prowadzeni przez Courtney’a Lee (24 pkt), Hedo Turkoglu (16 pkt, 6 zb) i Rashard’a Lewis’a (16 pkt, 8 zb, 6 ast). W 76ers najlepiej grali : Andre Miller (30 pkt, 7 zb, ale tylko 3 astysty), Andre Iguodala (21 pkt, 8 zb, 7 ast) i Thaddeus Young (20 pkt). 24 punkty Lee są jego rekordem kariery, wybrany z odległym numerem w pierwszej rundzie draftu zawodnik gra w playoff coraz lepiej stając się jednym z liderów Magic.
Chauncey Billups kolejnym fantastycznym występem poprowadził Denver Nuggets do zdecydowanego zwycięstwa nad New Orleans Hornets. Wynik końcowy to 108-93, a rozgrywający gospodarzy zdobył 31 punktów.
Jego statystyki z dwóch ostatnich spotkań są imponujące :zdobył w sumie 67 punktów, trafił 12/15 prób za 3pkt, miał 100 % skuteczność (19/19) z linii rzutów wolnych, dołożył do tego 12 asyst i nie miał ani jednej straty (!).
Jako główną przyczynę porażki swojego zespołu trener Byron Scott wymienił bardzo dużą liczbę strat (17), które przyczyniły się do łatwych punktów Nuggets.
Billups’a wspierał Carmelo Anthony (22 pkt, 9 ast) i rezerwowy J.R. Smith (15 pkt), w ekipie Hornets na wyróżnienie zasłużyli : David West (21 pkt, 10 zb), Peja Stojakovic (17 pkt) i Chris Paul (14 pkt, 13 ast).
Kolejne spotkanie tej serii w sobotę w Nowym Orleanie.
Dwyane Wade pokazał, że nie ma zespołu w lidze, który byłby w stanie go zastopować na dłużej niż mecz. Zdobywając 33 pkt poprowadził Miami Heat do niezwykle ważnej wyjazdowej wygranej nad Atlanta Hawks 108-93. Wade do swojego dorobku dołożył też 5 zb i 7 ast, a o jego wpływie na drużynę i woli wygrywania świetnie świadczą słowa trenera Heat Eric’a Spoelstra’y :
Before I came out to talk to the team, right before the game, there was some joking and laughing in the locker room and I heard him tell everybody to shut up and get their minds on the game.
Miami prowadzili w czasie spotkania różnicą nawet 18puntów, Hawks jednak się nie poddawali i udało im się nawet parę razy zmniejszyć straty do 5punktów, na więcej jednak im nie pozwolił Wade.
W drużynie Heat wspierali go : Jarmaine O’Neal (19 pkt, 7 zb) i rezerwowy Daequan Cook (20 pkt). W drużynie najlepiej grali : Josh Smith (17 pkt, 10 zb) i Mike Bibby (18 pkt).