Tym razem zamieszane w nią są Utah Jazz, Portland Trail Blazers i Chicago Bulls. W grę wchodzi wymiana Carlosa Boozera, który miałby trafić do Bulls, w zamian za to do Jazz przeszedłby Tyrus Thomas, a do Blazers Kirk Hinrich. Wymianę wymusza sytuacja Jazz, którzy chcą zrobić miejsce w budżecie na przedłużenie umowy z Paulem Millsapem, a ten gra na pozycji Boozera.
Ta wymiana pokazuje jak wiele się może stać w ciągu roku. Na początku ubiegłego sezonu Boozer wraz z Deronem Williamsem byli głównymi 'nazwiskami’ Jazz, graczami wokół których miała być budowana drużyna. Jednak uraz Carlosa sprawił, że jego miejsce w pierwszej 5tce zajął młody Millsap. Ten grał tak dobrze, że już wkrótce zaczęto się zastanawiać czy wobec decyzji Millsap albo Boozer nie lepiej postawić na pierwszego – młodszego i tańszego, a dającemu zespołowi porównywalnie wiele.
Dla Bulls ta wymiana dałaby wzmocnienie pod koszem, kogoś kto nie tylko potrafi nieźle zbierać, ale także rzucić będąc dalej od kosza. Byki straciłyby natomiast jednego z lepszych obwodowych obrońców, twardego zmiennika Derricka Rose’a – Kirka Hinricha.
W tej chwili zespoły starają się poznać możliwości dodania innych zawodników. Bulls woleliby wymienić Tima Thomasa, zamiast bardziej atletycznego Tyrusa i uzyskać w wymianie Jerryda Beylessa, który przydałby się zespołowi z wietrznego miasta po utracie kolejnego gracza obwodowego.