Tzw. klątwa LA Clippers uderzyła raz jeszcze. Wybrany z nr 1 w drafcie Blake Griffin, który miał być nadzieją i ostoją drużyny doznał złamania rzepki w lewym kolanie i prawdopodobnie będzie wyłączony z gry przez kolejne 6 tygodni.
Griffin notował 13.7 ppg i 8.1 rpg w meczach przedsezonowych, dodatkowo zbierał fantastyczne recenzje od sportowych dziennikarzy. Podkreślano jego profesjonalne podejście i wysoką determinację.
Uraz nastąpił w ostatnim meczu przed startem nowego sezonu z Hornets w piątek. Griffin zrobił wsad, po którym upadł na ziemię wijąc się z bólu. Początkowo Clippers mówili tylko o obolałym kolanie, teraz po dokładniejszym badaniu już wiadomo, że problem jest poważniejszy.
I tak rookie of the year będzie Stephen Curry;)