Już jakiś czas podano oficjalne (pełne) składy meczu gwiazd (w tym roku odbędzie się w Dallas na stadionie footballowych Cowboys – w tej chwili wykupiono 85 tys biletów, Barkley proponuje kolejnych posadzić na dachu ;))
Dużo niespodzianek nie ma. Największą jest chyba obecność Iversona, nie tylko w samym meczu, ale do tego w pierwszej piątce Wschodu. Jak twierdzą dziennikarze jest to ukoronowanie gry The Answer przez fanów przed całkiem możliwą emeryturą.
Drugi raz zdziwiłem się jak zobaczyłem rezerwowego centra wschodu – Ala Horforda. Ok rozumiem, że gra w dobrym zespole (30-17) i że notuje przeciętnie prawie double-double, ale z drugiej strony niedoceniony pozostał David Lee (najlepsza lewa ręką, może jeszcze na równi z Boshem w lidze). Statystyki Lee w tym sezonie to 19,6 ppg i 11,5 rpg i gdyby tylko Knicks nie byli tak słabi…
Do dużych plusów muszę zaliczyć włączenie do składów Geralda Wallace’a i Zacha Randolpha (nawet nie warto wspominać, jak w obecnej formie by się przydał w Nowym Jorku) i Rajona Rondo.
Ps. W TNT Overtime po meczu Celtics @ Magic zarówno Craig Sager jak i Barkley pukali się w czoło dlaczego Stan van Gundy nie gra więcej systemem twin-towers z Gortatem i Howardem jednocześnie na boisku.
Pss. Chauncey Billups został wybrany przez Sterna do zastąpienia w meczu gwiazd kontuzjowanego Chrisa Paula.