David Stern i władze NBA wydały oficjalne oświadczenie w sprawie „kosmicznych butów” firmy Athletic Propulsion Lab , które wg. władz ligi mogą poprawiać wyskok nawet do 10 cm! Od razu w kuluarach pojawiło się stwierdzenie czy nie jest to czasem trick marketingowy mający w kontekście wypromować buty, których para kosztuje 300USD!
Pierwszy zakaz noszenia „cudownych trampek” odnotowano w 1985 roku. Wówczas model Nike’a wyprodukowany dla Michaela Jordana nie spełniał ligowych norm, co do kolorów stroju. Chodziło o czarno-czerwone ” Air Jordan I „.
Początkujący wówczas szef ligi nałożył na Air Jordana karę – 5 tys. dolarów- za każde wejście w nich na parkiet. Air Mike oczywiście nie poddał się i łamał zakaz, czynnie grając w nich, przy okazji popularyzując markę promowaną jego nazwiskiem. Jak wiemy dziś bardzo dobrze na tym wychodzi!
Firma Nike płaciła kary i nic nie robiła sobie z zakazu. Jordany sprzedawały się jak świeże bułeczki, natomiast słynna reklama Air Jordanów, kończyła się słowami „NBA wyrzuciła je z gry, ale na szczęście nie może powstrzymać ciebie.”
Od wczoraj NBA zabrania koszykarzom używania butów APL Concept I, ze względu na specjalnie zaprojektowany „dopalacz” w podbiciu, który poprawia wyskok.
Nie podano do wiadomości publicznej nic o ewentualnych wysokościach kar w przypadku używania nowej marki. 23-letni bliźniacy Adam i Ryan Goldstonowie, synowie byłego pracownika Reeboka, L.A. Gear i Converse’a – mówią o ogromnym zainteresowaniu modelem poprawiającym wyskok. Wg ich badań aż 30 proc. debiutantów na 65.sezon, chciałoby zagrać mecze w czarno-zielonym obuwiu!!