Jak dobry Jazz zagra Al Jefferson z Deronem Williamsem?
Bilans poprzedniego sezonu: 53-29
Kluczowe wzmocnienia: Al Jefferson, Raja Bell i Earl Watson
Będzie jego/ich brakowało: Memo Okur, który przechodzi rehabilitację po zerwanym ścięgnie Achillesa (może wrócić w lutym)
Na co ich stać? Na lepsze granie w ataku po odejściu Carlosa Boozera (który, rok temu już przebąkiwał o odejściu z Salt Lake City). Al Jefferson, chce w końcu wspiąć się do play off, a nie walczyć o 20 czy 30 wygranych – za jego czasów gry z Celtics i Wolves. Teraz, na starcie zastąpi Okura. Paul Millsap będzie następcą Boozera, a w tym zadaniu świetnie się spisywał dwa sezony wstecz, więc ma sporą szansę na rozwój. Raja Bell dostał kolejną szansę na dłuższe występy pod ręką Jerry’ego Sloana, a Deron Williams dostał solidny back up w osobie Earla Watsona. Wzmocnienia wg. mnie jak najbardziej trafione, a obok Heat i Lakers w realiach powinny okazać się bardzo dobre i udane. 50. zwycięstw dla Jazz nie powinno być żadnym problemem. W play off stać ich na pierwszą czwórkę Zachodu (obok Lakers, Thunder i Mavericks w moim mniemaniu)
Co zrobi ich trener? Jerry Sloan od lat lubuje się w pick’n’rollach, i opiera grę na parze rozgrywających i silnych skrzydłowych. Teraz, po wzmocnieniach i dzięki szerszej rotacji na jedynce i czwórce może nieco zaskakiwać przeciwnika i nieco bardziej dominować w grze, dzięki intensywności gry tych zawodników. Na pewno jednak zabraknie mu Kyle’a Korvera, który z Boozerem wybrał Illinois. Jak na razie nie widać takiego strzelca, który by zastąpił białego skrzydłowego. C.J.Miles i Raja Bell nie wyglądają na razie tak groźnie zza łuku. Przy nieobecności Okura skuteczność za trzy punkty na tle całego zespołu może nieco kuleć na starcie.
Nurtujące mnie pytanie: Czy Al Jefferson wytrzyma pełen sezon na wysokich obrotach, bez większego urazu ?
Pierwsza piątka: Williams – Bell – Kirilenko – Millsap – Jefferson
Liderzy drużyny: Deron Williams i Paul Millsap
Ciekawa analiza naprawdę ciekawej w tym sezonie drużyny. Zobaczymy jak to będzie, choć oczywiście przychylam się do Twoich przewidywań. Mimo odejścia Boozera wydają się teraz mocniejsi, a przy okazji mają aktualnie drużynę, która może grać dużo ciekawiej dla oka, mniej schematycznie.