Przyszła dynastia? Skazani na sukces??
Bilans poprzedniego sezonu: 47-35
Kluczowe wzmocnienia: LeBron James, Chris Bosh
Będzie jego/ich brakowało: Mike Miller (zawodnik, który odkąd pamiętam nie może rozwinąć swoich skrzydeł ze względu na kontuzjogenność, wróci na parkiet w styczniu).
Na co ich stać? Na pewno na wielką klapę! Jeśli nie wejdą, co najmniej do finału Konferencji Wschodu. Poważnie rzecz biorąc, nawet Michael Jordan nie miał tak wielkiego wsparcia i tak wszechstronnych graczy w mistrzowskiej ekipie (1996-1998), a na pewno nie Kobe Bryant (nawet jak grał z Shaq’iem). Nowe, ulepszone, przebudowane i przyszłościowe Heat to drużyna, która może zdominować ligę przez następne lata (4-5??) Nazwiska Wade’a i Haslema, dostały tak mocne wsparcie jak osoby: Jamesa, Bosha, Millera czy House’a. Weteranów też nie brakuje jak Howard, Stackhouse i Illgauskas. Wszystko rozbija się o chemię w drużynie i o zdrowie graczy! Kilku z nich zna smak gry w finałach NBA, a dwóch ma mistrzostwo NBA na swoim koncie (Wade i Haslem).
Zapowiedź nowych Heat:
Co zrobi ich trener? Ważna sprawa czy Erik Spoelstra ułoży gwiazdorską układanką w jeden kolektyw. Czy uda mu się zostać wystarczającym autorytetem dla nich? Czy będzie w stanie zmusić ich do koncentracji na wysokim poziomie, a nie jak to momentami miało miejsce w Cleveland, entuzjazm Jamesa i ośmieszanie przeciwnika brało górę nad rozsądkiem? To ,że Miami będzie czołową ofensywą ligi, to jestem przekonany, iż TAK. Jednak jak to będzie pod własnym koszem i na własnej połowie skoro część graczy nie słynie z dobrej obrony, a znacząca część to też zaawansowani wiekiem weterani..jak Illgauskas, Howard, Miller, Stackhouse czy House..którzy nie zawsze słynęli z dobrej defensywy. Kluczem mogą być gracze pokroju Chalmersa, Haslema czy Anthony’ego tj. zadaniowcy!
Nurtujące mnie pytanie: Czy gwiazdy stworzą mocny kolektyw?
Pierwsza piątka: Chalmers – Wade – James – Bosh – Anthony
Liderzy drużyny: Dwayne Wade i LeBron James