8.XI.
Urodziny obchodzą m.in.
–Maurice Evans (32 lata)
–Brevin Knight (35)
–Tom Sanders (72)
Ostatnio były lata 80′,90′,dziś wracamy do czasów niezbyt odległych,ale jakże interesujących.Sezon 2002/03 to szansa na 4-peat dla Lakers, to również ostatni sezon gry w NBA Michaela Jeffreya Jordana.To Mistrzowskie rozgrywki Spurs.Ale dziś przecież 8.XI i to właśnie o meczu tego dnia będziemy pisać.Na parkiecie MCI Center w Washingtonie miejscowi Wizards podejmowali mistrzów NBA,graczy Lakers.Pojedynek MJ vs Kobe zawsze godny.Przyjezdni wystąpili tego dnia bez O’Neala,z czego ucieszył się po stronie Wiz #1 draftu 2001 Kwame Brown (niespełniony po dziś dzień).Jordan zaczął mecz z ławki.Nie przeszkodziło mu to jednak w zdobyciu 25pkt (9/13 z gry) w 30 minut gry (season high).Vis-a-Vis siebie stanęli również koszykarze młodej fali talentu na parkietach NBA.Jerry Stackhouse,który niedawno obchodził urodziny(o czym wspominałem),obecnie gracz Miami Heat,wybrany w roku 1995 stanął na wprost Koby’ego Bryanta.Oboje w tym meczu byli strzelcami nr.1 w swoich drużynach Stack (29pkt),KB (27).Przed 4 kwartą spotkania 14-stoma punktami,prowadzili gospodarze,kontrolując wynik.W ostatniej części gry obudzili się jednak „Jezierowcy” za sprawą ich lidera oraz wchodzącego z ławki….Briana Shawa (20pkt w 20 minut).Gdy na tablicy widniał wynik 98-96,na 3 sek do końca meczu, swój rzut zza łuku oddał „Big Shot Rob” i….jak zwykle w takich momentach trafił ,było 99-98.Mecz się jednak nie skończył!!!!Look at this…
A pamiętacie rzut Shawa o dechę z Portland, kiedy zaczęła się szaleńcza pogoń Lakers i przewaga topniała z minus 20??!!