Fantasy Alert #3

Skoro dziś poniedziałek, to jesteśmy w Belgii to zaczyna się kolejny matchup w ligach fantasy. Kolejny matchup i kolejne wydanie Fantasy Alerta. Dziś w rolach głównych trio z Nowego Yorku, Kapitan Planeta Jack i jedna z największych wtop w historii draftów (nie-Kwame Brown).

Zacznijmy od New York Knicks. Po serii 6 porażek, z których ostatnia miała miejsce w minionym tygodniu, przyszła seria trzech zwycięstw. Największy udział w tym sukcesie miało trio: Raymond Felton-Danilo Gallinari-Amare Stoudemire. To oni mięli wieść prym w ekipie z MSG od początku sezonu, ale dopiero teraz złapali rytm. Knicksom nie udało się zgarnąć Chrisa Paula, więc dziurę na PG załatali Feltonem, ale podpisali z nim tylko dwuroczną umowę (wtedy kontrakt kończy się Chrisowi). Tymczasem Ray robi wszystko, aby w Big Apple zapomniano o chłopaku z Nowego Orleanu. W ostatnim tygodniu Felton notował średnio 22.5 pkt, 2.3 „trójki”, 5.3 zbiórki, 8 asyst i 3.3 przechwyty na mecz przy skuteczności 52% i 81% z wolnych. Staty jakich nikt się po nim nie spodziewał, a które umiejscawiają go w TOPie ligi.

 

Oczywiście  na tak dobre staty wpływ ma gra innych zawodników, przede wszystkim Amare i Galla. Ten pierwszy rzuca średnio 29 pkt przy 60% skuteczności, a do tego dokłada 9.5 zbiórki, 1.3 przechwyty i 2 bloki na mecz. Amare zbierający i blokujący to nowość, więc tym bardziej cieszy jego fantasy ownerów. Gallinari zaś to osobny przypadek, który jest mi bliski bo mam go w swojej drużynie. Początek sezonu słaby, nierówny, co i rusz jakiś uraz, patrząc trzeźwo powinienem go wyrzucić, co wielu innych menadżerów zrobiło. Ja go zostawiłem i teraz mi się to spłaca. Gallo wrócił do formy i daje to, czego od niego oczekuję (średnie na mecz): punkty (25.5), trójki (3.0), mało strat (0.5) oraz dużo rzutów wolnych (11.0), które trafia z niesamowitą skutecznością 96%. Mając go w swoim składzie moje FT% i 3PTS mają się świetnie.

 

Teraz czas na duet zawodników, którzy od początku sezonu grają bardzo dobrze i niesamowicie równo. S-Jax czyli Stephen Jackson robi teraz naprawkę dobrą robotę. Od pierwszego meczu fliruje z 20/5/5, w ostatnim tygodniu zaś zanotował średnie 26.7/5/5, 1.3 przechwytu, 1 blok przy skuteczności z gry 58% i 100% z wolnych, a dodatkowo trafia 4.3 „trójki” na mecz. Obok Feltona to chyba najlepszy gracz ostatniego tygodnia, który Kapitan Jack zakończył efektownym triple-double(24/10/10) w meczu z Suns.

Drugi z zawodników to LeBron James. Dla niego ostatni tydzień był nieco słabszy niż poprzedni, ale jego forma jest niezwykle stabilna. Fanów Heat musi to niezwykle cieszyć wobec chimerycznej postawy/kontuzji Wade oraz powolnego wchodzenia w rytm przez Bosha (choć ostatnio gra już naprawdę dobrze). LBJ jest teraz playmakerem pełną gębą, takim oversized PG jak niegdyś Magic Johnson. Średnie z ostatniego tygodnia (27.7 pkt, 8.3 ast) są bardzo zbliżone do tych od początku sezonu (23.4, 8.8), nie powinniśmy się zatem spodziewać żadnych wielkich zmian, zarówno in plus jak i in minus.

Josh Smith wyróżnił się w ostatnim tygodniu nie tylko 7 blokami w jednym meczu czy 5 przechwytami w innym. Josh Smith zaliczył równy, bardzo dobry tydzień w którym rzucał średnio 23 pkt, miał 6.5 zbiórki, 4 asysty, 3 steal’e i 3.5 bloku. Defensywna maszyna, kombinacja stl+blk jakiej nie ma w lidze, prawdziwy skarb, szczególnie gdy ma się w drużynie jeszcze np. Dwighta Howarda(1.3+2.0) czy Darko Milicicia.

 

No właśnie, Darko Milicić. Numer drugi draftu 2003 (najlepszego od czasu draftu ’96), wybrany przed min. Carmelo Anthonym, Chrisem Boshem czy Dwayne’m Wade’m, tylko LBJ był wybrany wyżej. Popatrzmy kim teraz w lidze jest Darko, a kim są pozostali wymienieni. Przed sezonem Milicic podpisał 4-letni kontrakt z T-Wolves za 20 mln, co za oceanem było określane jako „kolejna wtopa Davida Kahna” (choć nie tak wielka jak wymiana Al Jefferson – paczka chipsów + Kosta Koufos (??)). Milicic do początku sezonu jest w czołówce blokujących ligi, obecnie jest pierwszy, wspólnie z Joshem Smithem. W ostatnim tygodniu Darko do repertuaru dodał punkty (15.7 vs 7.3 od początku sezonu), zbiórki (10.3 vs 6.3), asysty(4.0 vs 1.9), przechwyty (1.0 vs 0.7) a bloki znacznie poprawił (4.3 vs 2.8) do tego trafiał dobrze jak na centra wolne (78%).

Na koniec dwóch innych centrów drugiego planu, którzy zaliczyli świetne tygodnie. JaVale McGee miał średnio więcej zbiórek(11.8) niż punktów (11.5) a dodawał do tego 1.3 przechwytu i 2.7 bloku. Drew Gooden tymczasem miał średnie 18/12.3 oraz 80% z wolnych przy 5 próbach na mecz. Dla porównania Derrick Rose w ostatnim tygodniu miał średnio 5.3 rzuty z linii i trafił zaledwie 56% z nich.

Dziękuję za uwagę i zapraszam na przyszłotygodniowy raport.