Aktualnie kary za choćby próby uderzenia rywala są w NBA tak wysokie, że zazwyczaj kończy się na groźnych minach i ew. buńczucznych okrzykach. Nie zawsze jednak tak było…
Jeff van Gundy rządzi absolutnie. Na moim drugim miejscu jest Charles Barkley – żeby rzucić w młodego O’Neala piłką to trzeba mieć albo cojones ze stali, albo być po prostu głupim…
hehe dobre ale to subiektywna ocena i szkoda ze bez glosu, zrobcie 10 najlepszych excesow z barkleyem goniacym sedziego do szatni w medison garden=)
Dla mnie Barkley z tym rzutem w Shaqa i jeszcze potem go wywrócił:-) masakra