6.XII
Urodziny obchodzą m.in.
– Jelani McCoy (33lat)
– Matt Maloney (39)
Ciekawostki:
- 1966.Rick Barry z San Francisco Warriors podczas wygranego meczu z Knicks 126-116 aż 14 razy stawał na linii rzutów osobistych. Wszystkie były celne, co do dziś jest rekordem NBA.
- 1984. Milwaukee zastrzegło #16 słynnego Boba Laniera.
- 1986. Seattle Supersonics wygrali na wyjeździe z Rockets aż 136-80. Było to największe wyjazdowe zwycięstwo w historii.
Dziś Santa Claus Day, Dzień Świętego Mikołaja, Dziadka Mroza, Weihnachtsmann lub Pere Noel.
Generalnie w każdym kraju chodzi o to samo, a dokładnie o to by było na co wydawać pieniądze : ) Wiadomo że dla bliskich i znajomych więc dobrze spożytkowana gotówka. Dzień się jeszcze nie skończył więc i ja życzę Wam dużo podarków, niech Was odwiedzi np. taki pan…
Albo od razu kilku a co tam:
Wracając do koszykarskiego świata, dziś mam dla wszystkich bardzo świąteczny pojedynek. Pojedynek z 2000 roku, między dwoma wschodzącymi gwiazdami zawodowej ligi.
Antawn Jamison vs Kobe Bryant.
Golden State Warriors vs Los Angeles Lakers.
Dokładnie dekade temu na parkiecie w The Arena in Oakland doszło do niesamowitego meczu z dogrywką, w którym obaj panowie rzucili sobie po 51 punktów. Mecz wygrali autsajderzy ligi z Golden State, a do dziś mecz ten znajduję się w annałach NBA.Jest przynajmniej kilka powodów dlaczego:
- Był to pierwszy mecz w karierze Koby’ego Bryanta ze zdobyczą minimum 50 punktów. 1 z 25.
- Antawn Jamison w meczu z Lakers, drugi raz z rzędu zdobył 51 punktów. Trzy dni wcześniej w Seattle też rzucił przeciwnikom 51 pkt w przegranym meczu z Sonics 118-102.
- Od 14.XII 1962 roku, był to pierwszy mecz w którym dwaj gracze przekroczyli granicę 50 punktów. Podczas meczu Philadelphii z Lakers, Wilt Chamberlain zdobył 63 pkt, a po przeciwnej stronie Elgin Baylor dodał 50.
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Warriors 125-122. Dla graczy z Golden State był to bardzo słaby sezon, w którym wygrali tylko 17 meczy, Lakers zdobyli w sezonie 2000/2001 swój drugi z trzech tytułów w latach 2000-2002. Na parkiecie mimo wszystko lepsi okazali się gospodarze, a Jamison w bezpośrednim pojedynku z Bryantem wypadł troche lepiej. Zagrał na rewelacyjnym procencie 21/29 zebrał 13 piłek i miał 5 asyst, Kobe natomiast do zgromadzenia 51 punktów potrzebował aż 35 rzutów z czego trafił tylko 18, zaliczył 7 zbiórek i 8 asyst ale także 7 strat.
Antawn poprowadził swój zespół do zwycięstwa i był to kolejny powód do radości 24 letniego koszykarza:
Na tej ostatniej fotce… Co to za zboczeniec w stroju Mikołaja… ?
Hater :P Ale i tak kibiców Eagles nie pobijesz, oni w św. Mikołaja rzucali śnieżkami po przegranym meczu :)
Św. Mikołaj jest SUPER, no ale ten jakiś taki… tu nóżka, tam uśmieszek trochę jak z pornoska.
Dzień po dniu to najlepszy cykl na enbiej, oby tak dalej!
dziękuję bardzo w imieniu całej załogi. niedługo będzie nieco szerzej w innych cyklach. także każdy coś dla siebie znajdzie. zapraszamy!!