Joakim Noah – podstawowy center Chicago Bulls będzie musiał poddać się operacji swojego prawego kciuka i nie pojawi się na parkiecie wcześniej niż za 10 tygodni jak donosi Chicago Tribune. 25 letni center, który pierwszy raz uszkodził palec w listopadzie w meczu z Kings pogłębił kontuzję w grudniu. Teraz nie było innego wyjścia jak chirurgicznie naprawić kontuzję. Noah notował w tym sezonie średnio 14.0 punktu/mecz i 11.7 zbiórki/mecz. Oficjalne źródła Bulls mają potwierdzić tą informację za kilka godzin.
Jeszcze gorsze informacje napłynęły z obozu Rockets – po badaniu rezonansem magnetycznym okazało się, że uważana za skręconą kostka Yao Minga jest w rzeczywistości złamana. Dla chińskiego giganta może to oznaczać nie tylko koniec sezonu, ale nawet kariery. Wielki Mur – jak nazywają go amerykańscy dziennikarze – stracił już poprzedni sezon z powodu urazu lewej stopy, teraz po wystąpieniu w zaledwie 5ciu spotkania (w ograniczonym wymiarze) znów będzie pauzował. Yao ma do wypełnienia ostatni sezon w Rockets, a jego kontrakt warty około 17,7 mln $ może być bardzo wiele wart w kontekście wymiany z innym klubem ligi. Ja życzę mu jednak przede wszystkim powrotu do zdrowia, a Rockets dalszej wiary w Minga.
Brawa dla Dampiera , bo mógł sobie pograć w Rockets. A wybrał ławkę Miami. Rakiety mają farta w tych wymianach bo niecały rok temu zyskali wysoki numer draftu z Knicks w osobie Jordana Hilla (no9), a teraz miejsce przed nim tj. Terence’a Williamsa – numer 8 z Nets. Kto wie co z tej mąki upiecze jeszcze coach Adelman?
Szkoda mi Yao :/.
Co do kontuzji Noaha to jestem ciekaw jak Bulls będą sobie radzić bez niego. Nie jest tajemnicą, że ten zawodnik to ważny element „Byków”.
no i klops
będą pierwsze porażki
chcę Marcina w Chicago;)