Od czasu debiutu Olka w Wolf Pack minęło już trochę czasu. Zdążył już on zagrać kilka spotkań, niestety pierwsze z nich nie były zbyt udane. Ale jak to się mówi, pierwsze śliwki robaczywki, więc nie ma co przywiązywać do nich zbyt wielkiej wagi. Szczególnie, że ostatnie 2 spotkania to już popis naszego rodaka. Zacznijmy jednak od początku.
One też kibicują Olkowi…
Mecz, wynik, statystyki Olka:
Arizona St. @ Nevada 78-75. 24 min, 10 pkt (3-4, 1-1 za 3, 3-7 za 1), 7 zb – najwięcej w zespole, 1 as, 2 str (debiut, z ławki)
Portland St. @ Nevada 73-79. 28 min, 5 pkt (2-7, 0-2 za 3, 1-3 za 1), 5 zb, 4 str (debiut w pierwszej piątce)
Nevada @ Washington 60-90. 27 min, 6 pkt (1-7, 0-2 za 3, 4-5 za 1), 4 zb, 1 as, 1 prz, 0 str
Nevada @ Portland 62-66. 28 min, 11 pkt (5-10, 1-4 za 3), 5 zb, 3 str,
Hawaii @ Nevada 69-86. 32 min, 23 pkt – najwięcej w zespole (9-13, 3-5 za 3, 2-3 za 1) , 6 zb, 2 as, 3 str, 1 blk
Nevada @ Fresno St. 74-80. 35 min, 26 pkt– najwięcej w zespole (10-12, 2-4 za 3, 4-5 za 1) , 2 zb, 1 as, 2 str
Średnie: 29 min, 13.5 pkt (1.2 trójki), 4.8 zb, 0.8 as, 0.2 pz, 0.2 blk, 2.3 str, 57% z gry, 61% z wolnych.
Bilans Wolfack z Czyżem: 2-4.
Bilans Wolfack przed przyjściem Czyża: 2-7.
Wszystkie mecze poza debiutem zaczynał w pierwszej piątce, rozkręcał się powoli, szwankowała skuteczność, miał problemy z rzutami wolnymi. Jak jednak widać, dwa ostatnie mecze to całkiem inna bajka. 23 i 26 pkt, 19 trafionych rzutów w 25 próbach, 5/9 za 3, 6/8 z wolnych. Czyż robi to czego zespół od niego oczekuje: rzuca i trafia. Przed debiutem trenerzy mówili, że Polak ma być go-to-guy zespołu i powoli się nim staje. Teraz czas na to, aby Wolfpack zaczęli częściej wygrywać.
Na koniec niespodzianka. Natrafiłem przypadkiem na galerię zdjęć Marcina Gortata zamieszczoną na stronie Arizona Central. Kilka zdjęć jest całkiem niezłych.
łoooo!
To już wiem czemu przeprowadził się do nevady :-)
Dla takich czirliderek to i ja bym się przeprowadził :-p
przecież to retusz i fotoshop!średnia waga Amerykanki na diecie Mc’D to 90kg)