12.I
Urodziny obchodzą m.in.
– Scott Burrell (40lat)
– Dominique Wilkins (51)
Ciekawostki:
- 1966.Red Auerbach trener Celtics zaliczył 1,000 wygraną w karierze (sezon regularny + playoffs), w wygranym meczu z Lakers 114-102.
- 1971.Lenny Wilkens ze Seattle stał się w tamtym czasie najstarszym MVP w All-Star Game, zaliczając 21 punktów podczas meczu w San Diego, który wygrał zachód 108-107. W roku 1998 Michael Jordan wówczas 35-letni, stał się najstarszym MVP w historii występów w Meczu Gwiazd.
- 1996.Dana Barros z Bostonu przestrzelił wszystkie dziewięć rzutów zza łuku a jego Celtics przegrali 105-92 z Knicks. Sam Barros przerwał serię 89 spotkań z co najmniej jednym trafieniem za trzy, co jest rekordem NBA.
W dzisiejszym wydaniu Historii będzie o Bobbym P., nie omieszkam również wspomnieć o Dominiqu który obchodzi dziś urodziny. Nadmienię o pewnym meczu z przed już pięciu lat między Cavs a Lakers. O tym wszystkim przeczytacie w dalszym ciągu tekstu. Zapraszam.
Dziś urodziny obchodzi Jacques Dominique „The Human Highlight” Wilkins, urodzony w Paryżu koszykarz z jedną z najlepszych wind jakie widziało oko obserwatora ligii NBA. Nique ukończył University of Georgia, później zaliczył piętnaście bardzo udanych sezonów w najlepszej lidze świata. Co by nie powiedzieć o Dominique, jego podniebne loty, umiejętności strzeleckie o których na pewno nie raz będzie jeszcze w Historii, a także pojedynki z Jordanem i resztą podczas oraz Slam Dunk Contest, to wizytówki Wilkinsa.
Choć ciężko opisuje się takiego zawodnika jak on, jeszcze ciężej nie pisać o nim niczego, w dniu jego urodzin. Sposobności by wspomnieć o zawodniku z takim wpływem na światową koszykówkę jest wiele, tym bardziej że jako gracz, w trakcie kariery pozostawił po sobie pewien niedosyt.
Został wybrany w drafcie 1982 roku z #3 przez Utah Jazz. Do dziś „Jazzmeni” mogą pluć sobie w brodę, gdyż Wilkins, Stockton i Malone, to mógł być tandem o jakim mówiono by i dziś przy okazji trójki muszkieterów z Miami. Niestety do niczego takiego nie doszło i para Stockton & Malone oraz sam dzisiejszy bohater obeszli się smakiem. Całą karierę stali w kolejce po mistrzostwo, lecz nigdy nie spotkali się z ekspedientką.
Mimo wszystko, choć dla Jazz nie zagrał ani minuty, został ikoną Atlanty Hawks, sprawiając że „Jastrzębie” z mało medialnego zespołu stali się najchętniej oglądanym zespołem w lidze. Serie z roku 1987 z Pistons, czy 1988 z Celtics po dziś dzień są wspominane i powszechnie znane. Choć mistrzostwa nie zdobył, dziś jego odpowiednikiem jest Blake Griffin, robiąc od początku kariery rzeczy niewiarygodne i wielkie. Król strzelców z roku z 1986, zdążył ze swoim tytułem tuż przed hegemonią Michaela Jordana. Kilka razy rywalizował z nim o koronę, będąc tuż za MJ-em dwukrotnie.
Gdyby po powrocie z Włoch gdzie grał w Bologni, zamiast do Magic trafił z powrotem do Spurs, zdobyłby swój upragniony tytuł, a tak miś przeszedł mu koło nosa. Lata 80’ i 90’ w których grał obfitowały w rewelacyjne zespoły na wschodzie dlatego sam Wilkins nie wystarczał na Pistons, Bulls czy Celtics. Doc Rivers, Spud Webb czy Kevin Willis to było jednak za mało, choć Nique’a i jego wyczyny zapamiętamy na pewno na lata. Wszystkiego Najlepszego :
- 9 x grał w All-Star Game
- Król strzelców 1986 ( 30,3ppg)
- All-NBA Fistr Team ( 1986)
- 4× All-NBA Second Team (1987–1988, 1991, 1993)
- Hale Of Fame 2006
- NBA All-Rookie Team (1983)
- 2× Mistrz NBA Slam Dunk Contest (1985, 1990)
- FIBA World Championship Złoty Medal 1994
- Mistrz Euroligi 1996
- Final Four MVP 1996
Choć historycznych meczy 12.I. nie brakuje, chciałbym wspomnieć o tragicznym, pamiętnym wydarzeniu roku 2000. Będąc wówczas w kwiecie wieku, 31-letni Bobby Phills, o którym wspomniałem z okazji jego urodzin 20.XII., zginał w wypadku samochodowym prowadząc dużo za szybko swoje Porsche. Jego śmierć wstrząsnęła mnie osobiście prawie tak bardzo jak śmierć Malika Seally’ego, choć będąc jeszcze nastolatkiem uważałem że osierocił trójkę dzieci na własne życzenie. O faktach się nie dyskutuje, lecz kto z Nas nigdy nie przekroczył prędkości 121km/h… Kto?
W roku 2006 w Staples Center, miejscowi Lakers podejmowali Cavs. James vs Bryant to tylko jeden z powodów dlaczego piszę o tym spotkaniu. Drugi to Clutch Time Koby’ego poniżej, trzeci to dzisiejszy mecz na styku tych drużyn (112-57)! Życiowy mecz „Big Z”- 29 oczek (11/15 z gry) i 28 punktów LeBrona , nie wystarczyło na Bryanta i Odoma, a zwłaszcza na Bryanta. Takie pojedynki to jednak już historia, i nie należy się spodziewać że kiedykolwiek będzie się chciało Koby’emu rywalizować face-to-face z Rosem, Jamesem czy Durantem.