Koszykarze Phoenix Suns balansują na granicy .500, a minionej nocy mieli dobrą okazję w bilansie wygranych do porażek wyjść na plus, jednak na ich drodze stanęli zawodnicy Sacramento Kings.
Drugi raz z rzędu w tym sezonie, Phoenix Suns musieli uznać wyższość najsłabszej drużyny Zachodu z Sacramento. Goście, mimo absencji zawieszonego przez klub, najlepszego debiutanta i środkowego – DaMarcusa Cousinsa – zdołali odnieść ważne, wyjazdowe zwycięstwo w Arizonie. Przypomnę , iż w pierwszej potyczce obu ekip, zaraz po transferze Polaka z Orlando, własnie Cousins mocno ogrywał Polaka. Wygrana dla Królów oznaczała również sukces dla trenera Paula Westphala, który grał jako zawodnik dla Suns i osiągnął z tym klubem największy sukces w historii klubu, tj. awans do finałów NBA w 1993 roku!
20 punktów, 12 zbiórek i trzy bloki zgromadził na koncie nasz jedynak w NBA. Oznaczało to ósme double-double naszego rodaka w barwach zespołu z Arizony. Polski środkowy przebywał na parkiecie 34 minuty, a w tym czasie trafił sześć z dziewięciu prób z gry oraz wszystkie osiem rzutów wolnych! Dało to łącznie 20 punktów, co jest drugim najlepszym wynikiem naszego rodaka w karierze!
Skuteczność kolegów Polaka, niestety zostawiała wiele do życzenia tego wieczoru. Vince Carter trafił tylko 3 z 10 rzutów z gry, a Steve Nash mimo 22 oczek, 8 z 17..Słońca przegrały również – jakże ważną – walkę na tablicach. Sam Dalambert i Carl Landry (razem 25 zbiórek) zdemolowali deskę gospodarzy. Łączny bilans zbiórek 51-36 dla gości!
Ponadto 6 graczy gości przekroczyło granicę 10 oczek – co ponownie źle świadczy o obronie gospodarzy.. na domiar złego rezerowowi Suns przegrali punktową rywalizację z ławkowiczami z Sacramento (dla Suns pięciu graczy zebrało 43 punkty, dla Kings tylko trzech uzyskało 44 oczka!).
Gracze Alvina Gentry’ego przegrali po raz 26. w obecnym sezonie. Ponadto ta przegrana może wiele kosztować jego graczy w perspektywie walki o play off. Parę dni wcześniej Suns bowiem wyszli na prostą i drugi raz w tym sezonie mieli lepszy stosunek wygranych do przegranych. Teraz jest on znów na zero..tj. 26-26.
Phoenix Suns – Sacramento Kings 108:113
Najlepsi strzelcy: S. Nash 22 (18 as), M. Gortat 20 (12 zb), C. Frye 15 oraz T. Evans 21, C. Landry 20 (10 zb), D. Greene 19
You must be logged in to post a comment.