Ten czwartek będzie ostatnim dniem w jakim można przeprowadzać transfery w NBA. W najbliższym czasie – 1 marca – upłynie jednak jeszcze jeden ważny termin. Do wtorku mianowicie można zgłaszać do władz ligi wniosek o przeniesienie drużyny do innego miasta.
Prawdopodobnie jedynym zespołem, który poważnie rozważa taką opcję w tej chwili są Sacramento Kings. W grę wchodzi przeprowadzka do znanego z hokeja miasta – Anaheim. Co ważne dla fanów przeprowadzka nie byłaby drastyczna – Anaheim znajduje się dalej w obrębie Californii, a oba miasta dzieli dystans około 400 mil.
Głównym powodem, dla którego Kings mieliby się przenieść jest problem z zabezpieczeniem środków pod budowę nowoczesnej hali. Dlatego też, po 26 sezonach w Sacramento, Królowie mogliby zmienić adres na Honda Center.
We have to look at all of our options at this point. But we also want to concentrate on our team right now. Any of the arena stuff, we’ll talk about that later. – Joe Maloof, współwłaściciel Kings
W NBA mieliśmy już wiele przeprowadzek, z czego ostatnie SuperSonics do Oklahomy z Seattle (przemianowani na Thunder) i Grizzlies z Vancouver do Memphis okazały się sukcesami. To skłoniło Maloofów do dyskusji z miastami takimi jak Las Vegas i właśnie Anaheim. Przewagę mają ci drudzy ponieważ w tej chwili mają już gotowy obiekt, a nie tylko ambitne plany.
Kings notują tymczasem kolejny rozczarowujący sezon (13-40) i będzie to ich 5. kolejny rok bez występu w playoff. Swoje zdanie w sprawie możliwości budowy nowego obiektu w Sacramento wyraził także komisarz ligi David Stern:
All I’ll say is that we and they have tried very hard over the years to see whether a new building could be built, and with the collapse of the last attempt — which took a few years, and several million dollars, on behalf of the league — I said we are not going to spend any more time on that. That is for the Maloofs and the people of Sacramento.
Ostateczną decyzję w sprawie przeniesienia będą miały jeszcze kluby. Aby otrzymać zgodę wymagana jest zwykła przewaga głosów, ale wiadomo że w tej chwili są już mocni oponenci. Chodzi o drużyny z Los Angeles. Zarówno Clippers jak i Lakers negatywnie oceniają szansę na umieszczenie trzeciego klubu w obrębie zaledwie 30 mil.
Kings i Hawks są rekordzistami w ilości przeprowadzek. Oba kluby już 3 razy zmieniały adres. Królowie zaczęli jako Rochester Royals, później trafili do Cincinnati i zostali Kansas City – Omaha Kings (skrócone na Kansas City Kings) i stąd do Sacramento. Jastrzębie natomiast zostały założone jako Tri-Cities Blackhawks, później byli Milwaukee Hawks aż w końcu wylądowali w Atlancie.
Przydalaby sie nowa nazwa i logo, na obecne nie moge patrzec
Zgadzam się z „kolio”, obecne logo jest straszne.
Moim zdaniem najlepsze logo mają Thunder (bo nowe? może – ale stroje już mają lipne…), a poza nimi jeszcze Sixers (<3), Cavs, Mavs i Clippers.
Przydały by się te przenosiny, bez dwóch zdań.
Fan Sixers, wow to jest nas dwóch w Polsce ;) High Five :)
raczej 3 :) nie nie najgorsze logo to Timberwolves ( ciary mam jak n anie sie patrze ) :(
Możemy już fanclub otwierać ;) Imho najgorsze logotypy mają Clippers, Blazers, Pacers, Pistons i Hornets.4 pierwsze bo z niczym się nie kojarzą, a 5ty jest po prostu brzydki :)
Hornetsi maja ładne :) mój team na Zachodzie :)