Dumars mówi “nie” Prince’owi, a Tay gra słaby mecz..
27. wygrana Rakiet w tym sezonie, przyszła dzięki świetnej postawie rezerwowych graczy przyjezdnych. W Detroit wszystko się działo w atmosferze możliwej wymiany Tay’a Prince’a, który gdzieś w międzyczasie był widziany w Dallas czy Denver. Ostatecznie Joe Dumars powiedział stanowcze nie dla zmiany klubu przez Prince’a i odniosłem wrażenie, że niski skrzydłowy Tłoków pokazał swoje ego podczas konfrontacji z Teksańczykami (0/9 z gry, 2. najgorszy w karierze występ).
Bohaterem spotkania okazał się debiutant na pozycji silnego skrzydłowego, Patrick Patterson. Żółtodziób dał swoim wejściem aż 20 oczek, w tym 11 kluczowych punktów podczas ostatniej kwarty! Pięć zbiórek i dwa bloki uzupełniły tzw. career high gracza.
Rockets też zmagają się z plotkami transferowymi, głównie na temat Aarona Brooksa, którego w swoich szeregach widziałby trener Avery Johnson (chrapkę na Shane’a Battier mają również Celtics). Rakiety szukały też możliwości pozyskania Danillo Gallinariego czy Nene Hilario..
Pattersona dobrze uzupełniał nieoceniony podopieczny Ricka Adelmana, Chase Buddinger, autor 15 oczek. Ogólnie można powiedzieć, iż goście wygrali to spotkanie dzięki rzutom wolnym i swojej super skuteczności (26/28).
Jeszcze jeden fakt, to każdy gracz Rakiet zapunktował w tym spotkaniu, a tylko Jordan Hill zdobył mniej niż 8 oczek (2). Każdy następny gracz przyjezdnych zbliżył się do 10 oczek lub więcej!
Goście lepiej zbierali (50-43), grali bardziej zespołowo (26-19 w asystach), lepiej blokowali rywala (6-4), trafili więcej wolnych (choć Tłoki chybiły tylko raz, 14/15!) i skuteczniej rzucali zza łuku (8-4).
21 pknt i 6as zaliczył najlepszy po stronie gospodarzy – Will Bynum. Biorąc pod lupę całe spotkanie, nie pierwszy raz w tym sezonie można dostrzec, iż w Mo-town są wyraźne podkoszowe ubytki..Wallace, Monroe, Villanueva i Wilocox to za mały kaliber graczy dla takich strzelców jak Stuckey (19) czy Gordon (15).
Teraz mają tyle samo wygranych, co Suns Marcina Gortata – 27 – zgłaszając swoje chęci o walkę w play off. Na Zachodzie robi się tłok i na pewno będzie gorąco!
Ciekawostka – Rip Hamilton przesiedział swój 7. z rzędu mecz z powodu kontuzji.
Detroit Pistons – Houston Rockets 100:108 (28-20,23-31,24-27,25-30)
Najlepsi w spotkaniu: W.Bynum 21, R.Stuckey 19, B.Gordon 15 – P.Patterson 20, K.Martin 16, C.Budinger 10