Potwierdziły się przedwczorajsze spekulacje i doniesienia na temat rozmów na linii Hawks i Wizards. Były kapitan chicagowskich Byków i zawodnik, który nieco sobie nie radził w stolicy USA – Kirk Hinrich – dołączy do innego, byłego gracza Bulls – Jamala Crawforda – stając się pierwszym rozgrywającym Jastrzębi.
Średnie zdobycze playmakera w tym sezonie to 11pkt i 4,4 as na mecz. Teraz pod skrzydłami Larry’ego Drew znów zagra o play off czyli o coś czego raczej w tym sezonie nie osiągną Czarodzieje.
Wraz z Hinrichem z Washingtonu do Atlanty przewędrował środkowy Hilton Armstrong.
W przeciwną stronę przeszła trójka graczy, a najbardziej znanym z tego tercetu jest były rozgrywający Kings i Grizzlies – Mike Bibby (32lata, 13 lat w NBA). Pod skrzydłami Flipa Saundersa – Bibby – będzie starał się poprawić swoje średnie 9,4 pkt i 3,6 as.
Innymi, nowymi graczami w Washingtonie będą perspektywiczny, rzucający obrońca – Jordan Crawford (debiutant), a także weteran Maurice Evans (eks Lakers czy Magic).
Muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawy „trade”. Jak by nie patrzeć Hawks zyskali bardzo dobrego PG/SG.
Kirk grając w Bulls dał się nieźle we znaki Celtom w przegranej konfrontacji 4:3.
W stolicy faktycznie, nie znalazł swojego miejsca, a w Hawks będzie w stanie w całości roztworzyć skrzydła.
Kirk, Jamal, Joe (może zagra na 3), Josh, Al – jak by nie patrzeć piątka na finał konferencji.
No ok, trochę przesada, ale myślę, że z Magic i Heat są w stanie wygrać… gorzej z Bulls i oczywiście C’s.