W meczu Miami Heat – Chicago Bulls miała miejsce bardzo dziwna, ale i śmieszna sytuacja, której bohaterem był Chris Bosh.
W tym miejscu warto przypomnieć o innych 'flopach’, które przeszły do historii NBA:
Prawda, że piękne?
W meczu Miami Heat – Chicago Bulls miała miejsce bardzo dziwna, ale i śmieszna sytuacja, której bohaterem był Chris Bosh.
W tym miejscu warto przypomnieć o innych 'flopach’, które przeszły do historii NBA:
Prawda, że piękne?
Comments are closed.
Hahaha :) Fake tough guy na wypasie :)
niestety flopp to część koszykarskiego rzemiosła, ale prawda jest taka że jak patrzę na Bosha to chce mi się płakać, Shaq ma rację Bosh jest panienką
„He’s the RuPaul of Big Men” czyli
http://blogs.philadelphiaweekly.com/style/files/2008/08/pr_episode_506_pic34.jpg
no cóż jak się pisze w Kanadzie
http://live.drjays.com/wp-content/uploads/2011/01/110117-bosh.jpg
:)
Widziałem w nocy i powiem krótko – ŻENADA ! Pajacowanie na całego, zresztą w piłce nożnej też dość częste. Swoją drogą pasja kibica przegrywa z pragmatyzmem życiowym, padłem w przerwie meczu, no i siłą rzeczy rano zszokował mnie wynik.
@Mariusz -> http://www.youtube.com/watch?v=L7d4I-HR6iw
Btw.
Powinny za coś takiego być faule techniczne, kary przez ligę albo nawet zawieszenia. No bo jak to jest, że nie można się uśmiechnąć do sędziego, a można go oszukiwać w tak jawny sposób?
a mnie przypomniał się jeszcze jeden filmik
http://www.youtube.com/watch?v=BVTw1ysCgBY :))))
No i ostatni hit youtube, dam link, choć zamierzam o tym napisać dwa słowa u siebie.
http://www.youtube.com/watch?v=UsEbf-o83fc&feature=player_embedded
To już przechodzi ludzkie pojęcie…