Końcówka sezonu zasadniczego to dla wielu czołowych teamów Wschodu chwila tzw. prawdy. Mocny sprawdzian formy mają w ostatnim czasie Miami Heat, testowani ostatnimi dniami przez Knicks, a w najbliższym czasie przez Magic i Bulls. Również Magicy na swojej drodze spotkają czołowe drużyny Eastern Conference min. Bulls.
Czołówkę na wschodzie przetestuje też zespół z Nowego Jorku, którzy przed sobą i po meczach z Heat i Knicks, mają spotkanie przeciwko Hawks. Te spotkania wytworzą lub zburzą tzw. przewagę psychologiczną przed najważniejszą częścią sezonu, a także rozstrzygną o miejscach wyjściowych w topowej ósemce.
Spotkanie prawdy, wg mnie bardzo obnażające braki i uszczerbki w grze Knickerbockers, miało miejsce na Florydzie w tamtejszej Amway Center.
Historyczne wydarzenie podczas spotkania to pobicie rekordu Wilta Chamberlaine’a przez Dwighta Howarda.
Superman okazał się młodszy o ponad rok od słynnego Szczudły, zbierając 7-tysięczną piłkę z tablicy w wieku 25lat i 83dni. Wilt the Stilt zrobił to mając 26lat i 128 dni. Czekamy na kolejne rekordy Supermana (łącznie z tym 101-punktowym!)!
Pierwsza połowa szła po myśli gości z Nowego Jorku, głównie dzięki drugiej kwarcie wygranej 37-15. Z zapasem 11 oczek schodzili oni na przerwę, prowadząc w Amway Center.
Swoją grą czarował Howard, ogrywając Stoudemire’a, Turiafa, a nawet wystawionego na pożarcie Wielkoludowi – Shawna Williamsa (nominalnie gra na pozycji numer 3!). Dwight miał do przerwy już 22 oczka przy doskonałej skuteczności 70% z pola gry.
Kluczową rola jednak przypadła Jameerowi Nelsonowi, któremu w grze , w finałowych i kluczowych momentach spotkania, nie przeszkodził uraz skręcenia kostki!W drugiej części meczu wziął on ciężar zdobywania punktów na swoje barki, notując w niej aż 23 ze swoich 26 punktów. Czwarta odsłona to popis Nelsona – 11 oczek w dwie minuty!!
W dodatku swoją klepkę znalazł zmiennik Turkoglu – Ryan Anderson – trafiając 4/5 za trzy punkty (16 oczek łącznie). Równie udanie w grze znalazł się Quentin Richardson, równie mocne wejście gracza zaowocowało 10 punktami z jego ręki.
Knicks zostali zatrzymani na 37% skuteczności z gry. Pomimo wielu oddanych rzutów z gry, a także łącznej liczbie aż 85pkt, liderzy Nowojorczyków – Billups, Anthony i Stoudemire– nie potrafili przechylić wygranej na swoją korzyść. Zespół Mike’e D’Antoniego ma wyraźne problemy z defensywą i we współpracy graczy w defensywie. Widać również przysłowiową dziurę na pozycji centra..
45-38 to bilans walki o odskoki na korzyść Magików. No i liczba dnia, która może śnić się po nocach fałszywemu centrowi N.Y. Knicks – 2 – ilość zbiórek Amar’e!
Wyrzucenie z gry Hedo Turkoglu, po głośnej dyskusji z arbitrem, przy słabiutkiej dyspozycji skrzydłowego (0/4 z gry w 12 minut), nie podcięło skrzydeł Magikom, dając 39.wygraną w sezonie graczom Stana Van Gundy’ego.
Wygrana dla gospodarzy oznaczała 5. w ostatnich 6. spotkaniach, a przy tym trzecią w serii.
Obie drużyny oddały łącznie aż 97 rzutów wolnych, wyrównując rekord w liczbie oddanych osobistych w jednym spotkaniu, również z udziałem Orlando Magic. Billups trafił 18 z 20 wolnych.
Knicksi w międzyczasie wykupili kontrakt niedawno pozyskanego – Corey’a Brewera – i – zwolnili Kelenę Azubuikę (myśłałem ,że coach D. skorzysta z usług obu panów..). Pozyskali natomiast byłych graczy Rockets i Bobcats – Jareda Jeffriesa (powrót do Knicksów na wzór Balkmana) i Derricka Browna.
Orlando Magic – New York Knicks 116:110 (32:21, 15:37, 32:26, 37:26)
Najlepsi strzelcy: Howard 30 (16zb), Nelson 26, Anderson 16 (5zb) oraz Billups 30 (6as, 6zb), Stoudemire 30, Anthony 25