Kidd przegonił Paytona, Nash wyprzedził Thomasa.
Vince Carter mógł zostać bohaterem potyczki Suns z Thunder. Skrzydłowy teamu z Arizony, spudłował dwa z trzech wykonywanych rzutów wolnych na 17 sek do końca potyczki z Kevinem Durantem i spółką, a przez to droga do play off się wydłużyła. Inny powód to role i szczęście się odwróciły, patrząc na bezpośredni pojedynek o 8.miejsce z Grizzlies.
Niestety nie było podobnego scenariusza jak w sobotę, kiedy Suns wygrali z Bucks, a Grizzlies przegrali z Hornets. Za sprawą Zacha Randolpha i jego rzutu, Niedźwiedzie sprawiły niespodziankę, wygrywając w Dallas!
Podopieczni Alvina Gentry’ego zakończyli serię 6.wyjazdowych spotkań z bilansem 4-2. Porażkę w Oklahomie okupili jeszcze kontuzją Channinga Frye’a.
Podkoszowy, który w ostatnich tygodniach błyszczy swoją formą, uzbierał nawet przeciwko Thunder, rekordowe dla siebie 15 piłek!
Jeden z liderów zespołu z Arizony doznał kontuzji ramienia w czwartej kwarcie i z grymasem bólu zszedł z parkietu.
Wynik po stronie Słońc mocno trzymała „Czarodziejska ławka” z Marcinem Gortatem i Mickaelem Pietrusem. Francuz rozegrał drugie z rzędu spotkanie, na poziomie 20 oczek. Polak z kolei świetnie współpracował ze Stevem Nashem, notując 20pkt/8zb/4as/3blk.
Polak po raz trzeci w tym sezonie osiągnął granicę 20 punktów. Wykorzystał dziewięć z 18 rzutów z gry oraz oba rzuty wolne.
Kluczową postacią był jednak Vince Carter, który zdobył 29 punktów w tym niesamowicie ważną trójkę w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry. Ten wyczyn powtórzył jeszcze w dogrywce, ale kilka chwil później chybił bardzo istotne dwa rzuty wolne..
Steve Nash zapisał na swoim koncie 14 asyst, dzięki czemu awansował na 6. miejsce w klasyfikacji najlepszych asystentów w historii NBA, wyprzedzając Isiaha Thomasa. Kanadyjczyk obecnie ma 9066 asyst.
Wśród zwycięzców brylował Russell Westbrook, autor 32 punktów i 11 asyst. Zarówno 'Russ’ jaki i notujący rekordowe w karierze (wyrównane) 26 oczek – James Harden – udanie zastąpili najlepszego strzelca NBA poprzedniego sezonu Kevina Duranta. Durant dorzucił „tylko” 18 punktów, ale przy fatalnej skuteczności 3/14 z pola gry.
Suns przegrali 29. mecz sezonu i są trzy mecze na plusie, ale tracą następne trzy do bilansu Grizzlies. Thunder potrzebują jeszcze jednej wiktorii by osiągnąć trzeci z rzędu sezon, z co najmniej 40.wygranymi.
Oklahoma City Thunder – Phoenix Suns 122:118 po dogrywce
Najlepsi strzelcy: R. Westbrook 32 (11 as), J. Harden 26, K. Durant 18, Serge Ibaka – 15 (7 zb, 4 blk), N. Collison 11 (9 zb), T. Sefolosha 8 (9 zb), oraz V. Carter 29 (6×3), M. Gortat 20, M. Pietrus 20 (4×3), C. Frye 11 (15 zb) i S. Nash 11 (14 as),
Niespodziewane rozstrzygnięcie miało spotkanie w Dallas. Na własnym parkiecie będący w świetnej formie podopieczni Ricka Carlisle, (18. wygranych w 19. meczach) musieli uznać wyższość Memphis Grizzlies. Bohaterem Niedźwiadków okazał się Zach Randolph, który na 0.3 sekundy przed końcową syreną zapewnił gościom zwycięstwo.
Randolph, który zakończył mecz z 27 punktami i 9 zbiórkami, a ostatni jego rzut miał wysoką parabolę lotu, jednak skutecznie dotarł do celu.
Spotkanie przy dobingu Marka Cubana, przebiegało po myśli Mavs, którzy prowadzili już różnicą 18 oczek, za zakończenie pierwszych 24 minut. Punktem zwrotnym okazała się jednak trzecia odsłona, wygrana przez Memphis aż 41:23. Podopieczni Lionela Hollinsa zdobyli w niej więcej punktów niż w całej pierwszej połowie!
Gospodarzom nie pomógł też fakt, bardzo wysokiej skuteczności zza łuku. Mavs trafili 10 z 21 takich prób. Nie pomogły też indywidualne popisy graczy dalszego planu. Grający w wyjściowej piątce, za kontuzjowanego Tysona Chandlera, Brendan Haywood, zanotował aż 6 bloków i zebrał 8 piłek. Francuz Beabouis dodał season high – 15 oczek.
Z kolei Jason Kidd, wyprzedził Gary’ego Paytona, w łącznej ilości przechwyconych piłek, awansując na trzecią pozycję listy wszech czasów. Whizz-Kidd ukradł już 2447 piłek na parkietach zawodowej ligi i goni drugiego na liście Michaela Jordana (2514).
Kidd jednak nie grał wielkiego meczu (ogrywał go Mike Conley), gdyż trafił tylko jeden rzut z gry – zdobywając 4 oczka – asystował 6-krotnie, a tracił piłkę 4 razy..
Mavericks zanotowali jeszcze jedno osiągnięcie. Mecz z Miśkami dał im 1000. z rzędu z celną trójką!
56 oczek zdobyła ławka gospodarzy, z ’Jet-em’ Terrym na czele (26). Jednak zabrakło w końcówce punktów Peji Stojakovića, który ceglił w tym spotkaniu ala Mike Miller z Miami Heat. Serb nie trafił swoich 4 prób z gry.
Rywale zdobyli 35 oczek dzięki swoim rezerwowym, a wyróżnić należy dwóch zdobywców double double ( z pierwszej piątki ) – Marca Gasola (16pkt/10zb) i Mike’a Conley’a (17pkt/10as). Dla domowników jedyny dublet ustrzelił Matrix – Shawn Marion (12pkt/10zb).
Wśród gospodarzy 6 oczek dołożył pozyskany z Knicks – Corey Brewer..
Gracze z miasta Elvisa wygrali 35 potyczkę tego sezonu. Mavs mają na koncie 10. więcej. Oba teamy mkną po prostej do play off.
Dallas Mavericks – Memphis Grizzlies 103:104
Najlepsi strzelcy: J. Terry 26, D. Nowitzki 23, R. Beabouis 15 J.J. Barea 10 (5 as), S. Marion 10 (12 zb) oraz Z. Randolph 27, M. Conley 17 (10 as), M. Gasol 16 (10 zb), D. Arthur 13, S. Battier 11 (11 zb) i O.J. Mayo 11 (7 as)