Spotkali się razem w jednym zespole. Jeden był i jest świetnym trenerem, drugi był wszechstronnym zawodnikiem – obdarzony wysokim boiskowym IQ (przedłużeniem ręki trenera na boisku) – a teraz równie udanie prowadzi drużynę z Portland. Obaj też, w różnych czasach, prowadzili Seattle Supersonics. George Karl i Nate McMillan właśnie uzgodnili warunki swoich nowych umów, odpowiednio w Denver Nuggets i Portland Trailblazers.
Pracujący od 2005 roku z Portland Trail Blazers – Nate McMillan – przedłużył kontrakt z tą drużyną na kolejne dwa lata. W szóstym sezonie pracy z Blazers szkoleniowiec ma szansę po raz trzeci awansować do fazy play-off rozgrywek NBA. Jak na razie zajmują szóste miejsce w Konferencji Zachodniej, z bilansem 37-27.
Jego drużyna notuje ostatnio dobrą serię i wygrała czwarte spotkanie z rzędu. Jej łupem padł Żar z Miami, a Blazers wygrali na wyjeździe 105:96.
Z kolei George Karl zgodził się na przedłużenie kontraktu i przez trzy kolejne sezony wciąż będzie trenerem Bryłek. Eks trener Realu Madryt, Bucks i Sonics jest jednym z zaledwie siedmiu szkoleniowców, którzy mogą się pochwalić ponad tysiącem zwycięstw w lidze. Pracuje on z Nuggets od stycznia 2005 roku i za każdym razem wprowadzał zespół do fazy play-off.
Obecnie, po mocnych zmianach w składzie jego team jest 5.siłą Zachodu z bilansem 37-27 czyli identycznym jak Blazers i jego kolega z czasów pracy w Seattle – McMillan.