Pełne trybuny. Szalejący kibice od początku do końca spotkania. Świetna postawa i zwycięstwo nad jedną z najlepszych drużyn w lidze. Lepszego scenariusza na piątkowy wieczór nie mogli sobie wyobrazić Philadelphia Sixers.
Boston Celtics (46-17) |
22 | 23 | 23 | 18 | 86 |
Philadelphia 76ers (34-31) | 25 | 24 | 23 | 17 | 89 |
Sixers prowadzili przez większość spotkania utrzymując bezpieczny bufor punktowy nad Celtics. W czwartej kwarcie momentami było to nawet 10 punktów. Gospodarze robili wszystko, żeby nie powtórzyło się to co w ostatnim meczu z Thunder. Porażki w kolejnych spotkaniach przytrafiły im się od 20 Stycznia.
Perfect, perfect basketball for us to get this game tonight against that caliber of a team. – Doug Collins
Bohaterami kibiców w Wells Fargo Center byli Andre Iguodala (13 punktów, 9 zbiórek, 8 asyst), Elton Brand (14 punktów, 5 zbiórek) i Spencer Hawes (14 punktów, 10 zbiórek). Ofensywa Sixers to jednak więcej niż wspomniana trójka. Jrue Holiday kierował poczynaniami kolegów notując 9 punktów i 7 asyst. Ważne punkty w końcówce zdobył Jodie Meeks (12 punktów), a duże wsparcie z ławki dali jak zwykle Williams i Young.
W Celtics, co mimo wszystko jest zaskakujące, znów najlepszy był Krstic. Serb rzucił 16 punktów i zebrał 15 piłek dominując tablice. Paul Pierce starał się dotrzymać kroku Iguodali notując statystyki na poziomie 11 punktów, 7 zbiórek i 5 asyst. Dobrze zaprezentowali się także Kevin Garnett (14 punktów, 6 zbiorek, 5 asyst) i rezerwowy Jeff Green (18 punktów).
Goście mieli problemy ze skutecznością przy bardzo dobrej obronie 76ers. Big Three trafili w sumie tylko 11/31 z gry. Co zaskakujące ogólna skuteczność Celtics była wyższa (41,8% w porównaniu do 41,3% miejscowych). Różnicę zrobiły jednak straty. Stosunek 11 do 6 i pozwolenie na 15 punktów z kontry przeważyło szalę.
If they keep playing like they’re playing, and we’re playing like we’re playing, it won’t be the first round. Maybe the next one. – Elton Brand zapytany o możliwość spotkania się z Celtics w pierwszej rundzie playoff.
Glen Davis jest spodziewany w składzie już w niedzielę w meczu przeciwko Bucks. W tym samym meczu raczej nie zagra jeszcze Delonte West, ale jego powrót zbliża się wielkimi krokami wg słów Doca Riversa.
Celtics: Garnett 14 (6zb, 5ast), Pierce 11 (7zb, 5ast), Krstic 16 (15zb), Allen 5, Rondo 12 (5ast), a także Arroyo 6, Murphy 2, Pavlovic 2, Green 18, Bradley 0
76ers: Brand 14 (5zb), Iguodala 13 (9zb, 8ast), Hawes 14 (10zb), Meeks 12, Holiday 9 (7ast), a także Williams 8, Young 11, Speights 4, Turner 4
Szostki extra forma,a zaraz przegonia knicks.inna rzecz to przy wygranej bulls z hawks,chicago juz coraz blizej sensacyjnego prowadzenia
Rezerwowi Sixers dają kupe pkt z ławy, przede wszystkim Tadeusz Młody, jeden z moich faworytów odkąd pojawił się w nba, chciałbym żeby nagroda 6th mana powędrowała właśnie do niego. Ogólnie szok to co Byki wyprawiają. Bostonowi odbija sie trade chyba troszeczke, 2 mecz z rzędu w plecy ?
Collins zrobił w Philadelphi świetną robotę. Miło było patrzeć na ruch piłki w ataku pozycyjnym, próby penetracji niemal w każdej akcji, parcie do przodu kiedy tylko nadarzyła się okazja a do tego przez cały czas aktywną obronę.
Martwi postawa Turnura, ale to nie wina Douga, że dostaje mało minut – Evan po prostu słabo gra.
6th man award niech trafi lepiej w polskie ręce;)
to by było coś, ale pół sezonu w orlando działa na niekorzyść Marcina w wyścigu o te wyróżnienie :/
jakby zagrali w P.O. to mogłoby to być decydujące. bo wymiany dałyby efekt i spece by to wychwycili. strata Nasha to jednak jest ogromna i zobaczymy co pokaże Brooks..