Drobnym drukiem – Trenerska karuzela

W ostatnich dniach umowy ze swoimi zespołami przedłużyli George Karl (Denver Nuggets), Nate McMillan(Portland Trail Blazers), Ty Corbin (Utah Jazz) i Paul Silas (Charlotte Bobcats). To sprawia, że największe znaki zapytania zniknęły, ale wcale nie oznacza to końca emocji. Przed poważnymi decyzjami są choćby zarządy w Los Angeles, Bostonie, Houston czy Orlando. Pokrótce przybliżę sytuację na trenerskim rynku.

Boston Celtics – trener Doc Rivers

 

Doc Rivers
Doc Rivers

Rivers chciał sobie zrobić przerwę już przed startem tego sezonu. Danny Ainge i Big Three zdołali go namówić na kolejny sezon na ławce w Bostonie. Z pewnością tym co motywowało go najbardziej była (prawdopodobnie ostatnia) duża szansa na mistrzostwo z Celtics. Coraz starszy trzon zespołu stać na bardzo dobrą grę jeszcze przez góra 1-2 sezony.

Raczej pewne jest, że po zakończeniu obecnych rozgrywek Rivers zrobi sobie przerwę. Szczególnie w obliczu lockoutu i możliwego zawieszenia startu sezonu. Doc chce poświęcić więcej czasu swojej rodzinie. Jedyną sytuacja gdy mógłby się skusić na przedłużenie kontraktu jest dla mnie zdobycie mistrzowskiego tytułu.

Jako faworyci do objęcia schedy po Riversie wymieniani są przede wszystkim jego obecny asysten – Lawrence Frank i były gracz Celtics, a także dobry znajomy Danny’ego Ainge’a – Kevin McHale. ESPN twierdzi jeszcze, że Ainge może mieć w zanadrzu prawdziwego asa ponieważ ten ma zawsze nie tylko plan A i B, ale także C.

Los Angeles – trener Phil Jackson

Phil Jackson
Phil Jackson

Jackson ma już 65 lat i jest śmiertelnie poważny gdy mówi, że to jest jego ostatni sezon w lidze. Dodatkowo jest to zsynchronizowane z cyklem jego mistrzowskich drużyn (3 lata i przebudowa). Dużo ciekawszy jest natomiast fakt – kto mógłby go zastąpić na (specjalnie podwyższonym) trenerskim stołku.

Faworytem wydaje się być asystent Jacksona – Brian Shaw. Problemem może być jednak jego brak doświadczenia, a Lakers nie są optymalnym miejscem do nauki. Na drugim miejscu w kolejce jest podobno Byron Scott. Obecny szkoleniowiec Cavaliers i były gracz Lakers ma podobno opcję rozwiązania kontraktu w Cleveland gdyby w grę wchodziło przejęcie drużyny z miasta aniołów.

Orlando Magic – trener Stan Van Gundy

Stan Van Gundy
Stan Van Gundy

Van Gundy w razie niepowodzenia Magic w playoff wydaje się być praktycznie pewniakiem do osiągnięcia statusu bezrobotnego. O ile może go uchronić wcześniejsze zwolnienie GMa – Otisa Smitha odpowiedzialnego za ostatnie wymiany, o tyle może to być związane z gruntowną przebudową zaplecza decyzyjno-szkoleniowego.

Magic od ubiegłego sezonu nie zrobili postępu, a wręcz się cofnęli. Dodatkowo Van Gundy nie otrzymuje słów wsparcia od swoich pracodawców tak jak choćby jego kolega zza miedzy – Eric Spoelstra. Trudno powiedzieć jak sytuacja się rozwinie, ale można mieć pewność, że dużą rolę odegra tu Dwight Howard. Magic są zdeterminowani by zatrzymać go w zespole, a sprowadzenie szkoleniowca, z którym będzie mu 'po drodze’ może mieć tu kluczowe znaczenie. Nasze źródła mówią choćby o byłym szkoleniowcu Cavaliers – Mike’u Woodsonie.

Houston Rockets – trener Rick Adelman

Rick Adelman
Rick Adelman

Adelman trafił do Rockets skuszony perspektywą budowy mistrzowskiego zespołu. Wówczas miał do dyspozycji gwiazdy jak Yao Ming i Tracy McGrady. Teraz, gdy Houston popada w przeciętność wydaje się, że możliwość zatrzymania doświadczonego szkoleniowca mocno spadła. Zresztą sam zarząd Rockets nie naciska na podpisanie przedłużenia twierdząc, że nie muszą podejmować gwałtownych ruchów.

64 letni Adelman może być łakomym kąskiem dla doświadczonych zespołów. Jego charyzma i doświadczenie będzie wtedy bardzo cenne. Przebudowywane Rakiety mogą natomiast postawić na kogoś kto będzie mógł się łatwiej dogadać z młodym zespołem.

Indiana Pacers – trener Frank Vogel

Frank Vogel
Frank Vogel

Po bardzo dobrym starcie trenera Vogela przyszły porażki. Plotki krążące wokół ligi mówią, że jeżeli nie uda mu się zapewnić Pacers awansu do playoff to będzie miał duże problemy z przedłużeniem wygasającego kontraktu.

W tej sytuacji na trenerskiej giełdzie pojawiły się nazwiska wspominanego już wcześniej Mike’a Woodsona i Dwane’a Casey’a, który jest obecnie asystentem w Dallas Mavericks. Swój kontrakt wypełnia również Larry Bird, który może zostać zastąpiony przez aktualnego GMa Knicks – Donniego Walsha. Wówczas nowy manager będzie miał prawo głosu przy wyborze szkoleniowca.

Podsumowanie

To tyle jeżeli chodzi o szkoleniowców zespołów mających szansę na walkę o najwyższe cele. Bardzo możliwe, że szybciej doczekamy sie zmian w zespołach z niższych rejonów tabeli. Na celowniku są m.in. Keith Smart (Golden State Warriors), John Kuester (Detroit Pistons), Kurt Rambis (Minnesota Timberwolves), Paul Westphal (Sacramento Kings), Jay Triano (Toronto Raptors) czy Flip Saunders (Washington Wizzards).

Moim zdaniem najbliżej utracenia swojej posady jest Kuester. Prowadzeni przez niego Pistons są zarówno w dołku jeżeli chodzi o formę sportową jak i kondycję mentalną. Głośno było o konfliktach między poszczególnymi graczami, a także na linii zespół – trener. Wydaje mi się, że Detroit zatrzymali go tylko dlatego, żeby nie odniesiono wrażenia, że zawodnicy pozbyli się szkoleniowca. Każde kolejne potknięcie może być jego ostatnim w zespole Tłoków. Zaraz obok niego w kolejce po zasiłek przewiduję znaleźć Filpa Saunderesa. Wizzards dołują, transfery się nie sprawdziły, a nowy lider John Wall gra poniżej swoich możliwości. Młody zespół wydaje się potrzebować nowego przewodnika. Mam pewność, że trenerska karuzela jeszcze w tym sezonie zakręci sie nie raz.

Komentarze do wpisu: “Drobnym drukiem – Trenerska karuzela

Comments are closed.