Szumnie zapowiadana walka wieczoru nie dostarczyła fanom zbyt dużo emocji. Przynajmniej nie tych pozytywnych. Vitalij Kliczko wygrał poprzez poddanie już w pierwszej rundzie. Pewny siebie przed walką Odlanier Solis upadł tuż przed gongiem mętnie tłumacząc się po zakończeniu walki kontuzją kolana. Śmieszniejsze jest to, że wcześniej pytany o przebieg walki Kliczko powiedział, że jego rywal upadł po czystym ciosie…
Cała walka w filmowym skrócie w rozwinięciu.
Po zejściu z ringu Kubańczyk powędrował w stronę szatni jakby to była wycieczka. Czekające na niego medyczne łóżko minął bez cienia wahania… Najbardziej całą walkę przeżył promotor Solisa, który był wyraźnie wściekły (krótka walka = brak reklam = brak pieniędzy). Zapytany przez reportera niemieckiej stacji miał problemy ze złożeniem zdania powtarzając tylko, że to uraz kolana, a nie nokaut.
Widać kierunek jakim podążył współczesny boks. Teraz liczą się tylko i wyłącznie pieniądze. Jakoś nie widzę tego, żeby bokserzy jak Hollyfield, Tyson czy wcześniej Frazier, Foreman lub Alli poddali walkę w ten sposób…
są tylko 2 możliwości:
albo walka była ustawiona
albo stchórzył
Też tak myślę, z jego strony kasa się zgadza. Wszystko zależy od tego jak miał skonstruowany kontrakt. Może sobie przekalkulował 100 tys $ < ciężki nokaut i przy pierwszej sposobności zaliczył flopa... Co by nie mówić, jakbym zapłacił ciężkie pieniądze za bilet i zobaczył coś takiego to byłbym wściekły.
Reakcja Solisa (gdy próbuje się podnieść) to dokładnie taka reakcja jak bezpośrednio po silnych stłuczeniach, złamaniach nogi czy innych takich sytuacjach kiedy jest ona tak jakby elastyczna przy stawaniu na niej, że mimowolnie się zgina.
Prognozy są takie, że Solis nie będzie walczył przez rok.
Nie wierzę w ustawienie walki w taki sposób, ani żaden inny. Poza manipulacjami przy punktacji nie bylo tu mowy o ustawieniu, bo Solis na rynku niemieckim nie jest sierotką.
Szkoda, bo Solis zaczął ładnie. On ma duży potencjał i kiedy wróci może naprawdę zdobyć ten tytuł.
Ja patrząc na to jak wyglądał przed walką (wałki tłuszczu) nie dawałem mu żadnych szans. Dla porównania od razu było widać jak przyłożył się do treningu Kliczko (takiej muskulatury u niego nie widziałem od dawna).
Kontuzja, o ile jest prawdą, wynika moim zdaniem z nadwagi Odlaniera. Nie poślizgnął się tylko przeniósł ciężar ciała na kolano. Zdarza się, ale niesmak pozostaje…
to była parodia wstawania
ciekawe czy w szatni przed walką ćwiczył jak ma wstawać
aha
i dlatego nigdy nie kupiłbym biletu na sporty walki
wczoraj oglądałem również bellatora na tv4 i znacznie fajniej się to ogląda niż głupi boks w którym z reguły nic się nie dzieje
ale zwróćcie uwage, ze on mial 'miekka’ lewa noge, ktora jakby mimowolnie sie uginala po czym upadl i .. zlapal sie za prawa. po czym lekarz mu badal tez prawa noge. nie wspomne ze wychodzil normalnie nawet nie utykajac, co byloby niemozliwe jakby skrecil kolano, badz zerwal wezly krzyzowe. zadnego gryymasu bolu, nic. kiepski aktor, nie mowiac o bokserze.
Ja czekalem na ta walke w przerwie mma,a solis pobil golote i jego lokiec