..i chcą się przenieść do Anaheim / Honda Center.
Drugi raz w tym sezonie Sacramento Kings ograło Phoenix Suns. Słońca prowadziły przez ¾ spotkania by ostatecznie doznać porażki po słabej czwartej kwarcie (20:31). Bohaterem ekipy byłego trenera drużyny z Arizony, Paula Westphala, okazał się Marcus Thornton. Thornton nie tylko zanotował 24 oczka, ale i osiągnął osobisty rekord zbiórek – 11.
Królowie wygrali 4. mecz z rzędu i zarazem szósty w ostatnich swoich dziesięciu spotkaniach. Wybrana, przez większość nas tutaj piszących, ekipą zeszłego tygodnia – Kings – nie zwalania tempa..szkoda jednak ich zwolenników bo pupile obudzili się o co najmniej miesiąc za późno. Szans na play off gracze Westphala już nie mają żadnych (bilans: 21-52 i drugi najgorszy wynik na Zachodzie).
Dla Kings była to dopiero 10. wygrana na ich parkiecie w tym sezonie. Dla graczy Alvina Gentry’ego trzecia porażka z rzędu.
Najważniejszą informacją podczas tego meczu okazało się potwierdzenie przenosin Królów z Sacramento do Anaheim, jak na razie zaakceptowane przez władze nowego dla NBA miasta . Oficjalnie zakomunikował to były rozgrywający Suns i notabene eks podopieczny Westphala z Arizony – Kevin Johnson – obecnie pracujący również dla Kings..
Obok Thorntona wśród miejscowych – grających szeroką ławką i bardzo zespołowo – na pierwszy plan wysunęli się Donte Green (18pkt), Beno Udrih (19 oczek/ 5 asyst) czy Demarcus Cousins (17pkt/7zb i rekord sezonu 8 asyst). Dublet zanotował Jason Thompson (14pkt/10zb), a o krok o triple double był grający trzeci mecz po kontuzji Tyreke Evans. Najlepszy rookie poprzedniego sezonu zebrał następujące liczby:11pkt/10zb/8as
Po 21 oczek zdobyli najlepsi strzelcy Suns tj. Jared Dudley (miał też 5zb/5 przech.) i Channing Frye (zaliczył 9zb/2blk). Marcin Gortat (17pkt/11zb) i Steve Nash 13pkt/14as) dodali po double double, ale nie uchronili swojej ekipy przed 37.porażką i ujemnym bilansem ( 36-37 ).
Do wygrania spotkania, gospodarzom wystarczył 14-4 run na początku ostatniej odsłony. Wtedy wówczas przejęli oni kontrolę nad spotkaniem. Gracze Gentry’ego nie potrafili również wykorzystać liczby strat, popełnionych przez gospodarzy ( 17-10 ). Do szczęścia zabrakło też celnych osobistych min. Marcina Gortata ( Polak miał 3/8 ). Drużyna Polskiego Młota (tak jak w poprzedniej potyczce, zaraz po przejściu Polaka z Orlando) wyraźnie uległa na tablicach ( 39-50 ).
Wynik: Sacramento Kings – Phoenix Suns 116:113
Punktujący: M. Thornton 24 (11 zb), B. Udrih 19, D. Greene 18 oraz J. Dudley 21, C. Frye 21, M. Gortat 17 (11 zb)
Gracz meczu: Marcus Thornton (24pkt/11zb)
Najsłabszy występ: Aaron Brooks (1/6 z gry i 4 straty w 12 minut)