Carmelo Anthony, drugi mecz z rzędu poprowadził New York Knicks do wygranej. Ex zawodnik Nuggets zaaplikował w swoim kolejnym meczu, następne 39 punktów rywalom. Melo przy wsparciu grającego swoje, najlepsze zawody w koszulce Knicks – Chauncey’a Billupsa – pomógł swojemu teamowi odrobić 16 punktowy deficyt do Nets.
Carmelo zdobył 39oczek/10zbiórek/5asyst, Chauncey dołożył 33pkt/6zb/6as, a Amar’e zebrał 23pkt/przy zaledwie 1 zbiórce!
Trio Big Apple ustrzeliło łącznie 95 punktów. Trójka Miami Heat miała tej samej nocy 94 punkty przeciwko Wizards, a tercet z New Jersey/Newark również pokazał się z dobrej strony punktując 78 razy.
Brook Lopez (26pkt/9zb), Deron Williams (22pkt/8zb/8as) i Anthony Morrow (30pkt/5zb) byli bardzo blisko od sprawienia swoim fanom wyjazdowej niespodzianki i zdobycia Madison Square Garden. Williams zagrał swój pierwszy mecz, po przymusowej 6. meczowej przerwie spowodowanej kontuzją nadgarstka.
Ze względu na wyraźną przewagę w walce na tablicach (51-39) i lepszej skuteczności zza łuku (41-30 %) przyjezdni prowadzili po 24 minutach 68:58. Tuż po przerwie przewaga zespołu Avery’ego Johnsona wzrosła do 16 oczek.
Wówczas do gry włączyli się mocniej Anthony i Billups. Anthony został trzecim graczem na przestrzeni tego sezonu, który w trzech kolejnych spotkaniach przekroczył granicę 30 oczek.
Znacie może nazwiska pozostałych dwóch strzelców (3x30pkt pod rząd)?? Podpowiedź to na pewno nie były MVP ligi, ani panujący król strzelców.. )
„This was a big game for us. We’ve got a lot to lose, they don’t. They just looked like they wanted it more than we did and we talked about that. We came out immediately in the second half and just kind of turned the tide, momentum kind of went our way.” – Chauncey Billups
Kluczem do wygranej okazała się nie tylko rzutowa dyspozycja byłych Samorodków. Ich zespół zagrał perfekcyjnie na rozegraniu w ataku, tracąc tylko 5 piłek przez 48 minut.
W końcówce spotkania najpierw zimną krew zachował Billups trafiając dwa wolne na remis (po 114). Chwilę później pierwsze punkty z gry, w czwartej odsłonie dorzucił Anthony. Odpowiedź Lopeza z pomalowanego była niecelna. Wygraną nr 37 dla domowników przypieczętował Toney Douglas (7pkt i 5zb).
Najlepszy występ: Carmelo Anthony (39pkt/10zb/5as; ¾ zza łuku)
Najsłabszy występ: Travis Outlaw z Nets (1/6 z gry w 31min)
Punktowali: Anthony 39 (10zb, 5as), Billups 33 (6zb, 6as), Stoudemire 23 oraz Morrow 30 (5zb) Lopez 26 (9zb), Williams 22 (8zb, 8as)
Wynik: New York Knicks – New Jersey Nets 120:116 (30:36, 28:32, 33:24, 29:24)