Czy wiecie, że na początku gry w koszykówkę, dryblujący piłką gracz nie mógł wykonać rzutu? Musiał on podać do kolegi i ten bez kozła mógł zdobyć – prawidłowo – punkty tylko rzucając!
W 1909 zatwierdzono, że obok obręczy pojawią się też tablice. Z kolei w 1920 zatwierdzono, iż gracz opuszczający boisko będzie mógł jeszcze raz na nie wrócić tj. zrobić zmianę. Do 1922 roku błąd kroków oznaczał przewinienie osobiste gracza..
Pierwszy zespół, który wygrał rozgrywki ABA (namiastka NBA) to Cleveland Rosenblums w 1925!
George Yardley był pierwszym graczem, nosił trykot Fort Wayne Pistons, który przekroczył granicę 2 tys. punktów w karierze. Z kolei Alex English z Nuggets był pierwszym regularnie rzucającym przez 8.kolejnych sezonów 2 tys. oczek!
Bob Cousy był rozgrywającym, który przez 8. sezonów pod rząd wygrywał klasyfikację asyst (taki dawny John Stockton;)
Z kolei królem triple double nazywano Oscara Robertsona. ‘Big O’ dla Cincinatti Royals podczas sezonu 1961-62 uzbierał średnie na poziomie potrójnego dubletu: 30,8pkt/12,6zb/11,4as. Notabene Oscar miał średnie na poziomie bliskim 'TD’ przez 5. swoich pierwszych sezonów w lidze!! (poniżej kolejno zbiórki/asysty/punkty)
1960-61 10.1/ 9.7 / 30.5
1961-62 12.5/ 11.4 / 30.8
1962-63 10.4/ 9.5 / 28.3
1963-64 9.9 /11.0 / 31.4
1964-65 9.0/ 11.5 /30.4
Natomiast Robertson, wraz w M. Jordanem i z L. Jamesem (plus Tyreke Evans) są jedynymi graczami na przestrzeni wszystkich sezonów w NBA, którym udało się notować minimum średnie: 20pkt/5zb/5as. w debiutanckim sezonie.
Z nieco bliższej historii;
Najwyższym wynikiem w historii NBA zakończyła się potyczka Tłoków z Samorodkami w grudniu 1983r. Po trzech dogrywkach zwyciężyli wówczas Pistons 186-184! Łącznie 370 punktów, podczas meczu czterech uczestników przekroczyło 40 oczek, trafiono 142 rzuty i tylko dwa z nich były za trzy!!!
Najlepszy powrót po kontuzji zanotował Air Jordan. Jego Powietrzna Wysokość po 64. grach nieobecności dla swojego zespołu, zabił głód piłki aplikując Celtom aż 63 oczka w Boston Garden (play off ‘85-86)
Pierwszy mecz – poza USA – w ramach pre-season odbył się we listopadzie 1990, a w Japonii zagrali Suns z Jazz.
Z historii najnowszej i z tego, co oglądałem ‘live’;
John Starks, Latrell Sprewell i Toney Douglas są wyjątkowym trio. Tercet Knicks ma na swoim koncie po 9 celnych trójek w jednym spotkaniu. Takim wyczynem swoich graczy nie może pochwalić się żaden inny team.
Zostając w klimacie nowojorskim trzeba zaznaczyć, że trener Knickerbockers Pat Riley chciał podczas sezonu 1993/4 namówić do gry dla Big Apple Isiaha Thomasa. Lider Pistons pozostał jednak wierny swojemu klubowi i nie przystał na bardzo kuszącą propozycję Brylantowego Pata. Riley musiał się zadowolić innym All Star – Derekiem Harperem, – który doprowadził Knicks do NBA finals.
Podobną kuszącą ofertę dostał ex Knickerbocker – Anthony Mason. Wielki i częsty przegrany ‘Byczych konfrontacji’ był numerem jeden na liście życzeń Jerry’ego Reinsdorfa i Jerry’ego Krause tuż przed przyjściem do Chicago – Dennisa Rodmana. Ostatecznie ‘Mace’nie zdecydował się na grę dla odwiecznych rywali..
Najniższymi graczami w lidze byli lub są: Tyrone ‘Muggsy’ Bogues (159cm) i Earl Boykins (165cm) i na trzecim miejscu jest Wataru ‘Kilo Wat’ Misaka – Japończyk o wzroście równym Spuda Webba tj. 170cm
Najwyższymi: Gheorge Muresan i Manute Bol (obaj 231cm), Yao Ming i Shawn Bradley (229cm).
C.D.N.
Czy przypadkiem średniej 20/5/5 w swoim debiutanckim sezonie nie miał rok temu Tyreke Evans??
zgadza się. Evans miał takie średnie
Do tego w artykule jest błąd. Nie wiem skąd autor czerpał info, ale O. Robertson średnie na poziomie TD miał tylko w tym jednym sezonie(czyli w swoim drugim na parkietach NBA). Dwa lata później zabrakło mu tylko 0,1 zb do ponownego osiągnięcia TD w średnich. Nie wiem skąd wytrzasnąłeś te 5 sezonów.
Sahim popatrz dobrze w staty Big O.u mnie w tekście zabraklo jednego slowa BLISKIE .byl bliżej niż Ty to okresliles i w pięćiu sezonach..pozdrawiam.co do pierwszej uwagi,skorygowana tuż po publikacji tekstu.
Nie muszę patrzeć w staty, bo akurat o Nim czytałem sporo. I sorry Woy ale w takim razi brakło Ci chyba najważniejszego słowa w zdaniu. W sporcie na takim poziomie być blisko czegoś, a dokonać czegoś robi właśnie różnicę.
Oczywiście zgubiłeś tylko jedno słowo, ale jednak przyznasz, że bez tego słowa zdanie calkowicie zmienia sens.
A co do Big O. jak napisałem najbliżej powtórzenia takich statystyk był w sezonie 63/64 kiedy zabrakło mu tylko 0,1 zbiórki. W pozostałych była to już trochę(cały czas nieduża) większa różnica. Był właśnie blisko, ale sezon 61/62 był wyjątkowy włąsnie dlatego że wtedy nie był blisko. On to wtedy osiągnął i przeszedł do historii:)
nasuneła mi się na myśl scena z filmu „Any given sunday” z Alem Pacino. Jego ostatnie przemówienie do druzyny dobrze ilustruje co to znaczy „być blisko”:)
A film jeśli ktoś nie widział polecam
to żeś mi pojechał;( film widziałem i polecam inny Peacefully Warrior (Siła spokoju) więcej wrażenia na mnie zrobił , a oglądał go sam Phil Jackson i był pod wielkim wrażeniem . Dobranoc
nie miałem na celu pojechania po Tobie:) tylko poprawienie błędu, który wkradł się w artykuł. Każdemu mogło się zdarzyć:)