Trzeba zaznaczyć, iż w Kolorado już nikt nie myśli o Carmelo Anthonym. Nikt już też nie tęskni za Chauncey’em Billupsem!
Ty Lawson, który udanie zastępuje Big Shota, trafił 10 pierwszych rzutów za trzy punkty podczas potyczki z Timberwolves ustanawiając rekord ligi. Do tej pory w NBA jeszcze żaden zawodnik nie trafił 10 pierwszych prób zza łuku bez pudła!
Gdyby nie ostatnia pomyłka to Lawson zakończyłby spotkanie ze 100% skutecznością zza linii 7,24m.
Dotychczas osobistym rekordem Lawsona były trzy celne trójki w jednym meczu… W sumie ekipa George’a Karla trafiła 19. takich rzutów w sobotnim spotkaniu – sześć trójek dołożył J.R. Smith, który w 2009 roku trafił 11 rzutów trzypunktowych na 18 prób.
– Widzowie chcieli żebym rzucał, więc nie mogłem ich zawieść – dodał Lawson, który był idealnie obsługiwany przez Raymonda Feltona (14 asyst).
Wynik: Denver Nuggets – Minnesota Timberwolves 130:106
Punktowali: T. Lawson 37, J.R. Smith 18, K. Martin 12 oraz M. Webster 15, L. Hayward 15, M. Beasley 14
Najlepszy występ – T. Lawson (10/11 za trzy punkty i 37 oczek)
Najsłabszy w meczu – Danilo Gallinari (1/6 z gry i 3 oczka)
Ha, co za koleś, pakował spokojnie z 9m.
Mam wrażenie że gdyby cisnął cegłe spod swojego kosza to też by wpadło:)