Już dziś rozpoczyna nam się rywalizacja par półfinałowych Tauron Basket Ligi. Przed nami od 18,00 (dziś) startują potyczki rozgrywane systemem best-of-seven pomiędzy Energą Czarnymi Słupsk i Asseco Prokomem Gdynia oraz Treflem Sopot i PGE Turowem Zgorzelec. Faworyt jest jeden to znaczy ekipa aktualnych Mistrzów Polski, których jednak ciągle czeka bardzo twarda przeprawa przez ekipę rewelacji rozgrywek – Czarnych Słupsk.
Gracze trenera Adomaitisa bardzo solidnie i z nowymi siłami w ataku min. w osobie Williama Avery’ego (5. wybór draftu do Timberwolves; swego czasu..) przebrnęli przez rywalizację ze zdobywcą Pucharu Polski tj. Polpharmę. Pierwszy mecze Czarnych Panter obejrzymy już dziś w TVP Sport. Naprzeciwko słupskiej drużyny wybiegną aktualni Mistrzowie kraju z powracającym małymi krokami – Qyntelem Woodsem. Forma najlepszego gracza poprzedniego finału jest przysłowiową zagadką, a o obliczu zespołu multimedalisty M.P. Tomasa Pacesasa zadecyduje dyspozycja dnia Daniela Ewinga, Tommy’ego Adamsa, Filipa Videnowa Roberta Witki czy Ratko Vardy.
Co ciekawe, w tegorocznej 'finałowej czwórce’ zabraknie po raz drugi od 10 lat koszykarzy Anwilu Włocławek (wicemistrza kraju). Gracze Emira Mutapcića byli zmuszeni uznać klasę Trefla Sopot, a zwłaszcza ich lidera i niedawnego MVP finałów – Filipa Dylewicza. Sensacyjne rozstrzygnięcia i dwie dogrywki we włocławskim dwumeczu, przeszły już do historii PLK.
Formę graczy łotewskiego szkoleniowca Karlisa Muiznieksa możemy podjerzeć już jutro również na antenie TVP Sport (18,00). Naszpikowana polskimi reprezentantami – Marcinem Stefańskim, Adamem Waczyńskim i Pawłem Kikowskim – ekipa z Trójmiasta – rozpocznie swój bój w Zgorzelcu od sprawdzianu siły Turowa. Na szczęście dla pretendenta do gry w finale nie będzie to teren trudny do zdobycia. Trefl bowiem wywiózł już wyjazdową wygraną ze Zgorzelca podczas sezonu zasadniczego (po dogrywce)!
Dla fanów przy ulicy Maratońskiej będzie to powrót, po rocznej absencji, do walki o medale. Turów miał trzykrotnie szczęście do grania w finale PLK podczas ostatnich czterech lat. Czy Jacek Winnicki nawiąże do sukcesów i pracy Saso Filipovskiego? Ponadto zgorzelczanie zagrają w czołowej czwórce po raz 5. od momentu ponownego awansu do ekstraklasy.
Zastanawiam się też jak bedą przebiegać te półfinały w kontekście przygotowań do litewskiego Eurobasketu 2011, a lepszego momentu do obserwacji może już zabrkanąć!! Nowy – nie wybrany jeszcze trener kadry (choć awizowany przez mnie Jasmin Repesa) – powninien zwrócić uwagę na graczy, którzy decydują o obliczu danych ekip. Na szczęście po zmianie przepisów (2. Polaków na parkiecie) mamy okazję zafundować sobie przegląd potencjału naszych rodzimych graczy. O medale powalczą bowiem: Stefański, Kikowski, Waczyński, Dylewicz, Białek, Roszyk, Leończyk, Szubarga, Witka, Hrycaniuk, Szczotka, Bochno, Gabiński i Tomaszek. Kolonia jest spora, więc jest komu się przyglądać – na szczęscie.. na nieszczęście nie ma, kto tego robić!
Obok 'naszych graczy’ o obliczach ekip powinni wyraźnie decydować prowadzący grę. Liderami z prawdziwego zdarzenia, w przeciągu całego sezonu, okazują się być Jerel Blassingame, Mantas Cesnauskis, Daniel Ewing, Torey Thomas i gorzej prezentujący się w ostatnim miesiącu Giedris Gustas. Podejrzewam jednak, iż każdy z nich mocno włączy się do walki o medale i pokaże swoją wysoką klasę! Wiele też będzie zależało od szachowania siłami graczy i tzw trenerskich batalii taktycznych.
Moje typy na półfinały:
Asseco Prokom Gdynia (1) – Energa Czarni Słupsk (4)
Kluczowe rywalizacje: D. Ewing – J. Blassingame oraz R. Varda – B. Davis
Zadecydować o losach konfrontacji mogą: Q. Woods i W. Avery
Prognozuję zwycięstwo gdynian 4:2
PGE Turów Zgorzelec (2) – Trefl Sopot (3)
Najważniejsze pojedynki: T. Thomas – G. Gustas oraz F. Dylewicz – M. Brkić/M. Gabiński
Zadecydować o losach konfrontacji mogą: K. Wysocki/D. Jackson/M.Kuebler i M. Stefański/A. Waczyński/ P. Kikowski
Prognozuję zwycięstwo zgorzelczan 4:2
zobaczymy kto się będzie śmiał ostatni :P