Sixers nie mogli trafić na gorszy moment by złapać zadyszkę. Po kilku miesiącach świetnej gry urazy i braki koncentracji sprawiły, że kibice w Filadelfii znów musieli oglądać zespół z początku sezonu.
Przed zbliżającymi się spotkaniami z Miami Heat wczorajsi gospodarze potrzebują wszelkiego rodzaju pomocy. Ostatnie porażki z pewnością obniżą ich morale, a to w obliczu mierzenia się z LeBronem, D-Wadem i spółką może okazać się bardzo złą kombinacją. Sixers nie udało się osiągnąć pierwszego dodatniego bilansu od sezonu 2004/2005 mimo że 40 wygraną zanotowali 1. kwietnia.
Detroit Pistons (30-52) | 29 | 23 | 31 | 21 | 104 |
Philadelphia 76ers (41-41) | 24 | 32 | 21 | 23 | 100 |
Wśród gospodarzy najlepiej zagrali Jrue Holiday (21 punktów, 7 zbiórek), Andres Nocioni (18 punktów) i wchodzący z ławki Evan Turner (18 punktów, 6 zbiórek, 7 asyst). Kiepski rywal, brak liderów Sixers i widoki na słaby mecz sprawiły że trybuny Wells Fargo Center świeciły pustkami. Nie pomogły nawet obniżone ceny wejściówek…
Na spotkania z Heat jednak można się spodziewać kompletu. Szkoda tylko, że z tak grającymi Sixers nie możemy oczekiwać więcej niż dwóch spotkań w Filadelfii zanim zakończy się dla nich sezon. Mimo to trener Collins przed zawodami podziękował kibicom i jak to ma w swoim zwyczaju dołożył kilka zdań, aby dodatkowo zmotywować swój zespół.
I’ve never had more fun with a group of young men who, every single night, did everything they could to win basketball games. Hopefully in the playoffs, we’re going to show you a little love. – Doug Collins
Większe zmiany czekają natomiast Pistons. Nowy właściciel – Tom Gores – może chcieć od razu wcielać w życie proces odbudowy tej zasłużonej dla ligi drużyny. Prawdopodobnie karierę zakończy Ben Wallace. Inny lider dawnych Tłoków – Tay Prince jest po sezonie wolnym agentem i jego powrót do drużyny jest bardzo wątpliwy. Zmiany mogą dotknąć także sztab szkoleniowy (w tym trenera Kuestera) jak i zarząd. GM Pistons poczynił w ostatnich latach tyle złych decyzji, że nie wyobrażam sobie możliwości by pozostał na swoim stanowisku przez kolejny sezon.
Wczoraj Prince i jego koledzy mieli jeden z nielicznych powodów do uśmiechu. Wygrali z faworyzowanymi gospodarzami grając niezłą koszykówkę. Rodney Stuckey rzucił 29 punktów i dołożył 8 asyst. Prince uzbierał 14 oczek, a podkoszowi Monroe i Maxiell po 10.
I know I probably won’t be playing with some of these guys, so we wanted to have some fun. It’s all up in the air. – Tay Prince
I had a mission when I came here to improve things. Sometimes it happened, sometimes not. But I gave it everything I had. – John Kuester
Ciekawostki:
Charlie Villanueva został zawieszony na 5 spotkań (bez płacy) za dantejskie sceny z udziałem jego i Ryana Hollinsa podczas ostatniego meczu.
Pistons: Prince 14, Monroe 10 (13zb), Wilcox 6, Hamilton 9 (7zb), Stuckey 29 (8ast), a także Gordon 10, Maxiell 10 (5zb), Summers 10, Daye 6 (7zb, 5ast)
Sixers: Brand 8 (8z), Nocioni 18, Hawes 6 (5zb), Meeks 6 (5zb), Holiday 21 (7ast), a także Daniels 0, Kapono 2, Young 13, Speights 8, Turner 18 (6zb, 7ast)