Po 22-latach na stanowisku trenera uczelni Maryland 66-letni Gary Williams zdecydował się odejść na emeryturę. Jego miejsce na ławce Terrapins zajmie dotychczasowy trener Texas A&M Mark Turgeon. Williams wychował wiele późniejszych graczy NBA Walta Williamsa, Joe Smitha, Steve Francisa, Chrisa Wilcoxa, Steve Blake’a czy w ostatnim sezonie Greivisa Vasqueza.
Gary Williams wyciągnął program Maryland z głębokiego kryzysu po karach nałożonych przez NCAA na uczelnię za łamanie reguł przez poprzedniego trenera Boba Wade’a tuż po latach, w których uczelnię reprezentował Len Bias. W czasie swojej 33-letniej pracy jako trener w NCAA uzyskał bilans 668-380 z czego w Maryland 447-240, co czyni z niego trzeciego trenera z największą liczbą zwycięstw w konferencji ACC (przed nim są jedynie Dean Smith i Mike Krzyzewski). Wraz z zespołem Maryland 14-krotnie grał w NCAA Tournament 7 razy dochodząc do Sweet Sixteen w tym 2 razy do Final Four. W 2002 roku mając w składzie między innymi wspomnianych wcześniej Wilcoxa i Blake’a oraz Lonny Baxtera i Juana Dixona sięgnął po mistrzostwo NCAA. Dwukrotnie wybrany został Trenerem Roku w ACC (2002, 2010). Na początku wieku doprowadził do tego, że w ACC spotkania Duke-Maryland elektryzowały równie mocno co mecze Duke z North Carolina. Bez wątpienia w najbliższym czasie zostanie członkiem Hall of Fame.
Przed Maryland i ich nowym trenerem z pewnością trudny okres, który ma odpowiedzieć na pytanie, czy uda się utrzymać siłę programu zbudowanego przez Williamsa. Mark Turgeon legitymuje się dotychczas bilansem 249-158, a jego największym sukcesem było dotarcie do Sweet Sixteen z Wichita State. W ostatnich czterech sezonach, w których prowadził Texas A&M w konferencji Big12, co roku kwalifikował się z zespołem do NCAA Tournament jednak regularnie odpadał w 2, a w ostatnim roku w 1 rundzie. Teraz przed nim olbrzymie wyzwanie, aby utrzymać czysty z wszelkich podejrzeń o łamanie regulaminu NCAA program i jednocześnie utrzymać pozycję Maryland jako jednej z najlepszych drużyn w ACC. Praca w zespole z tak wielkimi tradycjami jest dla niego wielką szansą po tym jak w ostatnich latach odrzucił wiele propozycji z innych uczelni. Czy już w tym sezonie bez lidera z ostatniego roku Jordana Williamsa, który zgłosił się do draftu, będzie w stanie poprowadzić Terrapins do NCAA Tournament?