Biyombo jest kolejną zagadką tego draftu po Enesie Kanterze o którym pisałem wczoraj. Jego pozycja w rankingach diametralnie zmieniła się po Nike Hoop Summit, w którym pokazał się jako niesamowity atleta. Bismacka najczęściej porównuje się z Sergem Ibaka’ą z OKC Thunder. O ile jednak Ibaka poza umiejętnością blokowania i zbierania potrafi także wejść pod kosz i rzucić z półdystansu o tyle Biyombo jest na razie bardzo surowy jeżeli chodzi o umiejętności techniczne.
Poniższy film przygotowany przez serwis DraftExpress pokazuje to co zobaczyli skauci NBA podczas Adidas EuroCamp. Pierwsze opinie są takie, że jego notowania poleciały na łeb na szyję. Jednak trzeba pamiętać, że w jego wypadku chodzi głównie o grę w obronie i to że przy swoich fizycznych możliwościach ma jeszcze duże pole do poprawy.
W ramach przypomnienia – Biyombo podczas Nike Hoop Summit:
DraftExpress
NBA exec: „People who liked Biyombo already won’t change their opinion after this today. But those who were skeptical will be even more now”
Mozna po polskiemu panie Kosi.
„Ludzie, którzy lubili dotychczas Biyombo nie zmienią swojej opinii po dniu dzisiejszym. Ale ci, którzy byli wobec niego sceptyczni będą jeszcze bardziej”
Coś w tym stylu.
Na pewno wokół chłopaka od samego początku jest dużo kontrowersji. Jest może w stanie grać te 6 punktów na mecz w 1 sezonie, mogą z niego zrobić podkoszowego wariata, ale potrzeba do tego cierpliwości zespołu, który go wybierze, bo bez tego może skończyć jak Thabeet (głęboka ława, d-league) albo w ogóle wylecieć z ligi… Ma potencjał, imponujący atleta, ale potrzebuje specjalistycznego treningu. Ibace też na początku można było się o pewne sprawy przyczepić.