Zarówno Dwyane Wade jak i Brendan Haywood zmagają się w czasie finałów z urazami bioder (hip – ang.). O przydatności Flasha, który jest najlepszym graczem Heat w serii z Mavs nie trzeba wspominać. Rezerwowy center Dallas daje im natomiast dużą przewagę pod koszem i komfort grania Tysonowi Chandlerowi.
Dwyane urazu nabawił się w pierwszej kwarcie G5, gdy przy wejściu zderzył się z Brianem Cardinalem. To sprawiło, że musiał udać się do szatni by przejść badanie i ocenę lekarską. Stracił w sumie około 5 minut i zameldował się ponownie na parkiecie ku zaskoczeniu kolegów i trenera Spoelstry. W przerwie spotkania został poddany kolejnym ćwiczeniom, ale było widać że obolałe biodro mu przeszkadza. Co gorsze dla Heat mimo triple-double Jamesa i 40 punktów z ławki Mavs wygrali dość pewnie. To oznacza jedno. By zdobyć tytuł Wade musi grać na poziomie zbliżonym do finałów 2006.
I don’t talk about injuries. It’s unfortunate that I had to leave the game, but I came back and I finished it. … Once you’re on the court, you’re on the court. I don’t have no excuses. I was on the court. I was able to help my team get an opportunity to win and I’ll be fine Sunday. – Dwyane Wade
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z Brendanem Haywoodem. Środkowy doznał urazu biodra w spotkaniu nr 2. Następnie opuścił G3 i G5 przerywając je próbą zagrania w czwartym meczu gdy wytrzymał na parkiecie tylko 3 minuty. Nadzieją dla Mavs jest dłuższa przerwa między spotkaniem w Dallas i powrotem do Miami. To może dać wystarczająco dużo czasu by Haywood doszedł do siebie. Gdyby nie mógł zagrać to miejsce zmiennika Tysona Chandlera zajmie ponownie Ian Mahinmi.
Goście oprócz Brendana na liście nieaktywnych graczy mają jeszcze kontuzjowanego obrońcę Rodrigue Beaubois i przede wszystkim jedną ze swoich gwiazd – Carona Butlera.