O północy w USA ogłoszono lokaut w NBA. Zdaniem komisarza ligi Davida Sterna kluby występujące w najlepszej lidze świata są coraz biedniejsze.
W piątek o północy wygasł układ zbiorowy (CBA), który obowiązywał od 2005 roku. Wówczas właściciele klubów niemal bez zastrzeżeń zgodzili się na propozycje zawodników. – Wtedy powstał chory system, który sprawił, że kluby mają olbrzymie długi – powiedział zastępca komisarza NBA Davida Sterna, Adam Silver.
W ostatnim sezonie obroty NBA wyniosły ok. czterech miliardów dolarów, a zysk NBA szacuje się na ok. 800 mln. – Mamy za sobą najlepszy pod względem marketingowym sezon w historii ligi, ale kluby są coraz biedniejsze. Chcielibyśmy mieć ligę złożoną z 30 klubów konkurencyjnych wobec siebie, jednak nie wszystkie mogą się rozwijać – zauważył Stern, przypominając, że 22 z 30 zespołów przyniosło stratę.
– Są rozbieżności, które dotyczą liczb. Problem w tym, że nie potrafimy znaleźć sposobu, który je zniweluje – ocenił szef związku graczy Billy Hunter. Mam nadzieję, że scenariusz sprzed 13 lat nie powtórzy się. Ale zegar tyka i z każdym dniem będzie przyspieszał – zaznaczył.
Źródło: SportoweFakty
Z tego co wiem jeśli takie Dallas czy LA Lakers przekroczy 57mln ma wpłacić do kasy ligi równowartość tej sumy.
To może zamiast do kabzy władz ligi te pieniądze były by dysponowane między biedniejsze kluby?
Nie powiecie że to zły pomysł.
Stern mówi że trzeba pomóc biedniejszym i wyrównać szanse klubów?
Biedniejsi będą w ten sposób wspomagani przez tych którzy pieniędzy mają za dużo.