John Kuester, dobry znajomy trenera Browna z czasów pracy w Ohio, który w nieprzyjemnej atmosferze pożegnał się z pracą w Detroit Pistons, znalazł jednak zatrudnienie w Los Angeles Lakers, gdzie będzie jednym z asystentów nowego szkoleniowca Jeziorowców. Ex coach Pistons potrzebował niecałego miesiąca, aby znaleźć sobie nowego pracodawcę.
W Kalifornii ma on być odpowiedzialny za ustawienia w ataku Jeziorowców, a zastąpi pod tym kątem Texa Wintera (odpowiedzialnego za ofensywę trójkątów). Tym samym obok Ettore Messiny stał się on drugim zatrudnionym asystentem byłego coacha Cavaliers. Z tym, że rola Messiny będzie się sprowadzała do funkcji koordynatora.
Wg europejskich źródeł Włoch Messina, który rozpocznie swoją przygodę z NBA, a na Starym Kontynencie osiągnął całkiem sporo (tryumfy w Eurolidze i lidze włoskiej oraz rosyjskiej), będzie kimś w rodzaju straszaka na Browna. Kto wie czy w przypadku kiedy byłemu Kawalerzyście podwinie się noga, wówczas utalentowany szkoleniowiec z Italii nie zajmie miejsca kolegi po fachu? Warto zaznaczyć jeden fakt – o Messinę pytało kilka klubów NBA min. Raptors i Nets – a Lakersi okazali się, zagarniając go pod swoje skrzydła.
Co do Kuestera, to rozstawał się on z Pistons po dwóch latach pracy i w nieprzyjemnej atmosferze. 56-letni trener pokłócił się w trakcie sezonu z podstawowymi zawodnikami swojej drużyny. Bywały spotkania, w których korzystał z ledwie siedmiu graczy, a tacy koszykarze jak Richard Hamilton, Tayshaun Prince czy Tracy McGrady cały mecz oglądali z ławki dla rezerwowych. Przez dwa sezony pracy w Detroit miał fatalny bilans zwycięstw do porażek 57-107.
W piątek dobiegły do naszych uszu również informacje na temat dwóch kolejnych asystentów Browna. Trzecim z nich został dobrze znany w L.A. były pomocnik Phila Jacksona – Chuck Person. 46-letni, ex gracz Spurs, Pacers i Wolves będzie odpowiedzialny za nowinki defensywne. Person był też na liście życzeń swojego poprzedniego klubu (trafić ma tam Brian Shaw) tj. Pacers.
„I’m very pleased to add Chuck to my coaching staff. I’ve seen firsthand his dedication and his desire to making the players he coaches better. The knowledge of the game that he has from his experience, both as a coach and as a former NBA player, is an invaluable asset that he brings to the team and I look forward to working with him once again.” – zaznaczył Brown.
Czwartym pomocnikiem Mike’a Browna został były już asystent Douga Collinsa z Sixers, Quinn Snyder. 44-letni asystent będzie pracował nad rozwojem poszczególnych graczy, a wcześniej miał okazję pracować jako pomoc w Clippers i Duke (pod Mike’m Krzyzewskim). Nowy nabytek Lakers ma na koncie nagrodę trenera roku w D-League (2009). Teraz postara się on przejąć sprawy po Franku Hamblenie, byłym asystencie Bulls i Lakers czyli kolejnym człowieku Jacksona.
„With the addition of Quin to my coaching staff, we’ve added someone who has an extremely intelligent basketball mind,” said Brown. „Quin’s most valuable asset, however, is his passion for coaching and his ability to get the most out of the players he coaches. I’m extremely pleased to have him on my staff.”
Włodarze Lakers polują na jeszcze piątego asystenta głównego trenera. Wg doniesień ma być nim Jim Boylen z Utah, ale chętnych na tego pana nie brakuje i chrapkę na niego mają inne teamy NBA. Boylen to ex asystent Rudy’ego Tomjanovicha (ex trener Lakers także; obaj zapracowali na dwa mistrzowskie pierścienie ), Jerry’ego Sloana (byłego trenera Utah Jazz) czy Toma Izzo (Michigan State Spartans).