Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Warszawie Marcin Gortat potwierdził, że zagra w tegorocznych Mistrzostwach Europy na Litwie. Więcej informacji poniżej.
Zagram w mistrzostwach Europy. Przepraszam, że tak długo zwlekałem z podjęciem decyzji – ogłosił Gortat na konferencji prasowej.
W ME na Litwie (31 sierpnia – 18 września) Polacy zmierzą się w grupie A z broniącymi tytułu Hiszpanami, drużyną gospodarzy, wicemistrzami świata – Turkami, Brytyjczykami i zwycięzcą dodatkowych eliminacji. Turniej będzie stanowił kwalifikację do przyszłorocznych igrzysk w Londynie.
Niestety wg ostatnich doniesień z każdym dniem rośnie ból głowy trenera polskiej kadry Alesa Pipana w perspektywie gry naszych czołowych reprezentantów.
W kadrze nie ujrzymy Macieja Lampego, który miał być drugą główną podporą obok Marcina Gortata. Lampe chce nieco odpocząć po wyczerpującym sezonie i spędzić nieco czasu z najbliższą rodziną w Phoenix. Maciek to panujący MVP sezonu w rosyjskiej Superlidze, ponadto z Uniksem Kazań tryumfował na arenie międzynarodowej w rozgrywkach Eurocup. Zdobył też brązowy medal Mistrzostw Rosji, uznając wyższość w półfinale ekipy innego reprezentanta Polski – Thomasa Kelatiego (pojedzie na Eurobasket). Lampe lada dzień ma podpisać kontrakt w hiszpańskim klubie (Barcelonie lub Maladze).
Drugi awizonwany nieobecny to Szymon Szewczyk, który też może czuć w kościach trudy sezonu. Popularny Szewcu gra na codzień we włoskim Avellino i nie wykluczone, że przełom sierpnia i września będzie okresem w którym Polak zechce się zregenerować i spędzić czas z najbliższymi.
Ponadto trzeba przypomnieć, iż w piątek z występów w kadrze zrezygnował były kapitan kadry i gracz sopockiego Trefla Filip Dylewicz, ustępując pola młodszym graczom. W planach kadry może siebie nie widzieć rozgrywający Krzysztof Szubarga; on z kolei chce odpocząć i dokończyć rehabilitację kontuzjowanego przed ponad pół rokiem kolana.
Więcej informacji otrzymamy w przeciągu dwóch następnych tygodni tuż przed samym zgrupowaniem nowej kadry Alesa Pipana.
Pointując: obecność gracza Suns w kadrze może okazać się przysłowiowym magnesem dla innych zawodników. Liczymy jeszcze na: Łukasza Koszarka, Michała Ignerskiego, Thomasa Kelatiego czy Adama Hrycaniuka tj. kluczowych graczy wśród powołań Słoweńca.
You must be logged in to post a comment.