Po świetnym meczu młodzi koszykarze USA pokonali Litwę 107-105 podczas rozgrywanych na Łotwie MŚ U-19. Do rozstrzygnięcia wyniku potrzebna była dogrywka. 35 punktów dla zwycięzców zdobył student Connecticut Jeremy Lamb. 30 „oczek” dla pokonanych rzucił wybrany z piątym numerem tegorocznego Draftu Jonas Valanciunas.
USA – Litwa 107-105 (OT)
To spotkanie zasługuje na szczególne wyróżnienie. Obfitowało w niesamowitą ilość zwrotów akcji, efektownych zagrań, a wynik rozstrzygnął się w samej końcówce. Zacznijmy jednak od początku. Od pierwszych minut prowadzili Amerykanie, którzy przeważali w walce pod koszami i lepiej bronili. Na dobre wyszło im podwajanie Jonasa Valanciunasa, który przez całą pierwszą połowę nie mógł sobie poradzić z defensywą rywali. Po 20 minutach USA prowadziło 49-39, a Litwini nie byli w stanie zbliżyć się na mniej niż siedem punktów. Po przerwie młodzi Amerykanie dalej przeważali, ale nasi wschodni sąsiedzi z każdą minutą grali coraz lepiej i momentami dochodzili swoich przeciwników na pięć punktów. Przez długi czas ta przewaga jednak była niemożliwa do przeskoczenia. Świetnie grał Jeremy Lamb, który trafiał właśnie w momentach kiedy Litwini dochodzili na kilka oczek. Przed czwartą kwartą USA wygrywało 69-60. Aż do piątej minuty czwartej ćwiartki różnica pomiędzy zespołami oscylowała w granicach 10 punktów. Młodzi rodacy Aryvidasa Sabonisa grali jednak coraz lepiej i zmniejszali straty. Na 2:25 przed końcem po akcji 2+1 Valanciunasa tracili tylko trzy punkty (84-87). Szybko trafieniem odpowiedział jednak Joe Jackson (19 pkt., 6 ast., 5 zb., 7 str., 8-22 FG). Po chwili kolejne dwa punkty dla Litwy dołożył z rzutów osobistych Valanciunas. W odpowiedzi akcję 2+1 zaliczył Lamb i sprawa wyniku wydawała się rozstrzygnięta (92-86, 1:12). Na pół minuty do końca regulaminowego czasu z faulem trafił Edgaras Ulanovas (29 pkt., 4-9 3P). Spudłował jednak rzut osobisty, ale tam gdzie powinien był Valanciunas i skutecznie ponowił akcję (90-94, 31 sek.). Kilka sekund później Jacksonowi sędziowie odgwizdali błąd piłki noszonej, a kolejne punkty rzucił Dovydas Redikas. Zawodnik Lietuvosu Rytas Wilno był jednym z bohaterów tego meczu. Zdobył 22 punkty i zebrał 10 zbiórek.
7 sekund przed końcem Arnas Butkevicius faulował Patricka Younga. Center z uniwersytetu Florida spudłował jednak obie próby i Litwini szybko przeprowadzili piłkę na połowę rywali. Właśnie Butkevicius (10 pkt., 4-7 FG) trafił spod kosza i tym samym doprowadził do dogrywki! Co prawda Amerykanie mieli jeszcze ponad dwie sekundy na rozegranie decydującej akcji, ale stracili piłę przy wyprowadzaniu.
Po tak skutecznej końcówce przewagę psychologiczną posiadali Europejczycy. Po punktach Valanciunasa, Butkeviciusa i trójce Ulanovasa wygrywali już 101-95. Amerykanie nie mogli do tego czasu otrząsnąć się po tym co stało się w czwartej kwarcie. Wtedy jednak Litwinom zagotowały się troszkę głowy i zaczęli głupio tracić piłki. Doskonale wykorzystali to gracze USA. Dwie akcje z rzędu 2+1 w wykonaniu Younga (15 pkt., 7 zb.) pozwoliły wyjść im ponownie na prowadzenie (105-103, 1:07). W następnej akcji dwa rzuty z linii trafił Ulanovas i aż do ostatniej akcji USA na tablicy mieliśmy wynik po 105. W decydującym momencie piłka trafiła w ręce tegorocznego uczestnika Final Four NCAA Lamba. Młody rzucający z Connecticut trafił z piątego metra po indywidualnej akcji. Litwie pozostały jeszcze dwie sekundy. Jednak po źle rozegranej akcji nie udało się zdobyć punktów Redikasovi.
Ostatecznie wygrała ekipa Paula Hewitta, ale brawa należą się także Litwie. Wielkie umiejętności potwierdził mimo słabszej pierwszej połowy Valanciunas. Zanotował w sumie 30 punktów, 15 zbiórek i 4 bloki. Jego odpowiednikiem w drużynie Stanów Zjednoczonych był Jeremy Lamb 35 punktów, 3 przechwyty, 13-23 FG. USA pozostało jedynym niepokonanym zespołem w mistrzostwach i potwierdziło swoje aspiracje do zdobycia tytułu. Nie będzie jednak im łatwo to osiągnąć ponieważ mają świetnych rywali w osobach litewskich koszykarzy. Dobrze byłoby zobaczyć oba teamy w finale tej imprezy. Zresztą już dzisiejszy mecz można uznać za przedwczesny finał ze względu na świetny poziom.
Na podsumowanie wszystkich meczów zapraszamy wieczorem na naszkosz.enbiej.pl. Mecz Polaków z Łotwą rozpocznie się o 18.00, a obejrzeć go będzie można po tym linkiem.
You must be logged in to post a comment.