Z 30 graczy najlepszej ligi świata powołanych na Eurobasket 2011 w dniu dzisiejszym ani minuty nie zagrał jedynie Kevin Seraphin w spotkaniu Francja-Łotwa. Reszta graczy nie pozostawała w cieniu, a najlepiej mogliśmy przekonać się o tym właśnie my w meczu z Hiszpanią. Zapraszam na podsumowanie występów graczy NBA w pierwszym dniu europejskiego czempionatu.
Zanim przejdę do suchych statystyk kilka słów o tym jak zaprezentowali się najlepsi. Już na początku dnia Pau Gasol wraz z bratem pokazał, że NBA robi różnicę. 29 punktowy występ gracza Lakers był jednym z najlepszych indywidualnych popisów jakie obserwowaliśmy dzisiaj na litewskich parkietach. Trochę później pierwsze kroki na tej imprezie postawił Tony Parker, który swoimi 31 punktami i 7 asystami dał Francji triumf nad grającą rewelacyjnie Łotwą. Gracz Spurs ratował kolegów z opresji kiedy szalejący Blums w 4 kwarcie omal nie doprowadził do remisu. Wieczorem popisowo zagrali Dirk Nowitzki (Mavs) i Chris Kaman (Clippers) w kadrze Niemiec oraz Luol Deng (Bulls), którego Wielka Brytania poległa z gospodarzami.
Grupa A:
Luol Deng – 25pkt/10zb/4ast/2stl/2blk
Jonas Valanciunas – 0pkt/2zb
Pau Gasol – 29pkt/7zb/2blk
Rudy Fernandez – 4pkt/1zb
Ricky Rubio – 0pkt/2stl
Jose Calderon – 0pkt/4zb/2ast
Serge Ibaka – 7pkt/1zb
Marc Gasol – 16pkt/7zb
Omer Asik – 4pkt/3zb/4blk
Enes Kanter – 14pkt/7zb
Hedo Turkoglu – 14pkt/3zb
Ersan Ilyasova – 6pkt/8zb
Grupa B:
Nicolas Batum – 10pkt/4zb
Boris Diaw – 15pkt/5zb
Joakim Noah – 10pkt/7zb/2stl
Tony Parker – 31pkt/7ast/3zb
Kevin Seraphin – nie grał
Dirk Nowitzki – 25pkt/3zb/3ast
Chris Kaman – 18pkt/10zb
Andrea Bargnani – 22pkt/9zb/2blk
Marco Belinelli – 9pkt/5ast/2zb
Danilo Gallinari – 15pkt/2zb/3stl
Grupa C:
Kosta Koufos – 10pkt/10zb
Nikola Pekovic – 9pkt/9zb/2blk
Nikola Vucevic – 7pkt/3zb
Grupa D:
Zaza Pachulia – 13pkt/3zb
Timofey Mozgov – 4pkt/3zb/2ast
Andrei Kirilenko – 20pkt/11zb/4stl
Goran Dragic – 13pkt/6zb/6ast
Kyrylo Fesenko – 0pkt/3zb
DJ Mbenga – 12pkt/2zb
Pogrubione występy zasługujące na uwagę.
Pachulia nie zachwycił jak na razie, ale cel czyli wygrana została osiągnięta.
Fajna sprawa to duet Koszarek – Skibniewski znokautował parę Calderon-Rubio;-) Praktycznie sam rezerwowy ich pobił punktami!