Kolejne 6 spotkań Eurobasketu przeszlo do historii. Gracze NBA nie zapisali się w niej jednak niczym szczególnym. Śmiało można stwierdzić, że był to najgorszy dzień jeśli chodzi o osiągnięcia zawodników z najlepszej ligi świata na tej imprezie. Można było się tego spodziewać – zobaczyliśmy 9 graczy zza oceanu i poza Kirilenką wszyscy są w swoich klubach rezerwowymi, a niektórzy w poprzednim sezonie często nie łapali się do meczowej dwunastki.
Tylko jeden spośród nich przekroczył dzisiaj granicę 10 punktów. Był to gwiazdor reprezentacji Gruzji Zaza Pachulia. Choć statystyki rezerwowego gracza Hawks wyglądały bardziej jak shooting guarda niż centra (22pkt/2zb) jest on właściwie jedynym godnym wyróżnienia graczem dzisiejszego dnia. Nikola Pekovic (Wolves) w spotkaniu z Chorwacją obudził się dopiero pod koniec, a Andrei Kirilenko (Jazz) w porównaniu do poprzednich spotkań wypadł z 9 punktami blado.
Grupa C:
Kosta Koufos 3pkt/3zb
Nikola Pekovic – 9pkt/4zb
Nikola Vucevic – 4pkt/1zb
DJ Mbenga – 7pkt/3zb
Grupa D:
Zaza Pachulia – 22pkt/2zb
Timofey Mozgov – 7pkt/4zb
Andrei Kirilenko – 9pkt/7zb/2ast
Goran Dragic – 2pkt/3zb/5ast/2stl
Kyrylo Fesenko – 5pkt/3zb