Po kolejnym dniu emocji przychodzi pora na podsumowania. Teraz czas na rozliczenie zawodników najlepszej ligi świata. Dziś awans do 1/2 wywalczyła Hiszpania w składzie z 6 zawodnikami NBA. Macedonia dokonała tego bez udziału żadnego zawodnika grającego poza Europą.
Hiszpania – Słowenia
W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym na parkiet wybiegło 7 graczy z najlepszej ligi świata, w tym co jasne hiszpańska plejada gwiazd. Gracze z Półwyspu Iberyjskiego nie musieli się przemęczać i spośród nich tylko Pau Gasol zagrał +25 minut. Mimo słabej skuteczności z gry (35%) wymuszał sporo fauli co owocowało rzutami osobistymi i skończył mecz z drugą największą zdobyczą punktową (za Navarro – ex Grizzlies). Do tego całkowicie zdominował mecz na tablicach zaliczając 16 zbiórek co jest jednym z czołowych rezultatów turnieju w pojedynczym spotkaniu.
Pau Gasol (Lakers) – 28 min, 19 pkt (6-17 z gry, 7-7 FT), 16 zbiórek, 2 przech., 3 bloki
Rudy Fernandez (Mavericks) – 23 min, 8 pkt (3-6 z gry), 5 zbiórek, 3 straty
Ricky Rubio (Wolves) – 14 min, 0 pkt (0-2 z gry), 4 zbiórki, 3 asysty, 2 straty
Jose Calderon (Raptors) – 21 min, 9 pkt (4-6 z gry), 6 zbiórek, 3 asysty, 3 przech., 2 straty
Marc Gasol (Grizzlies) – 24 min, 7 pkt (1-4 z gry, 5-7 FT), 5 zbiórek, 2 asysty
Serge Ibaka (Thunder) – 15 min, 9 pkt (3-3 z gry), 3 zbiórki, 3 bloki
Goran Dragic (Rockets) – 27 min, 14 pkt (6-14 z gry), 5 zbiórek, 2 straty
Macedonia – Litwa
W wieczornym meczu zobaczyliśmy tylko przyszłego gracza Raptors – Jonasa Valanciunasa. Nie był to najlepszy występ młodego Litwina – aż 5 strat w zaledwie 14 minut gry i do tego porażka jego zespołu. Pozytywnie na tablicach – 6 zbiórek, w tym 2 ofensywne. Na parkiecie ujrzeliśmy także Dariusa Songailę, który w zakończonym sezonie grał (jeśli to nie nadużycie) dla 76ers, ale od tego sezonu najprawdopodobniej wróci do Europy i będzie reprezentował barwy Galatasaray. Starszy kolega Valanciunasa zdobył dziś 12 punktów.
Jonas Valanciunas (Raptors) – 14 min, 3 pkt (1-3 z gry), 6 zbiórek, 2 bloki, 5 strat