Przed nami do obejrzenia pozostały już tylko decydujące starcia na Mistrzostwach Europy. Prawdopodobnie to one zadecydują o tym, komu zostanie przyznana nagroda najwartościowszego gracza turnieju.
Tak naprawdę w wyścigu liczy się tylko trzech graczy – Tony Parker, Pau Gasol i Bo McCalebb. Może jednak dołączyć do nich w ostatniej chwili czwarty – ale o tym poniżej.
1. Tony Parker (9:1) 21.7 pkt, 3.3 zb, 4.3 as, 1.7prz
Francuz doskonale realizuje to, co planował przed rozpoczęciem Mistrzostw – prowadzi swój zespół po medal, a sam jest jego prawdziwym liderem. Analizując jego dotychczasowe występy , to właściwie kiepsko zagrał tylko w jednym meczu – przeciwko Włochom, kiedy zdobył 11 punktów (3/11 z gry), jednak bez konsekwencji w postaci przegranej jego drużyny. W jedynym przegranym spotkaniu z Hiszpanią nie zagrał, więc ta porażka właściwie nie powinna iść na jego konto. Póki co, wydaje się być głównym kandydatem do trofeum MVP.
2. Pau Gasol (9:1) 20.4 pkt, 8.1 zb, 1.4 as, 1.6 prz
Przez wielu skreślany po nieudanej przygodzie w playoffs NBA wyraźnie odżył w występach reprezentacyjnych swojego kraju, a takie występy jak w ćwierćfinale (19/16) i półfinale (22/17) wyraźnie wskazują, że jest na właściwej drodze do obrony głównych nagród sprzed dwóch lat – tak indywidualnej jak i drużynowej. Gasol podobnie jak Parker nie wystąpił w jedynym przegranym meczu swojej drużyny.
3. Bo McCalebb (7:3) 21.3 pkt, 3.3 zb, 3.3 as, 1.9 prz
Macedonia to McCalebb. Chyba każdy kibic koszykówki uważnie śledzący wydarzenia na Litwie z wyraźną sympatią spogląda w stronę graczy w czerwono-żółtych strojach (poza Litwinami, chociaż i ci doceniają zapewne jego klasę). O tym graczu napisano już wszystko podczas tego Eurobasketu, więc kolejne mój wywody są w tym miejscu zbędne.
Co musi się stać, aby któryś z tych graczy zdobył MVP? Bo McCalebb musiałby wznieść się na jeszcze wyższy poziom niż w dotychczasowych grach i wybuchnąć w meczu o 3 miejsce z Rosją przy jednoczesnym uwzględnieniu słabszej postawy w finale obu swoich konkurentów.
Pau Gasol może mieć problem w przypadku nawet wygranej Hiszpanii w wielkim finale, gdyż mimo jego świetnych występów w fazie pucharowej ma gracza w swojej ekipie, który gra jeszcze lepiej od niego – Juana Carlosa Navarro, który jeśli powtórzy podobny wyczyn z półfinału w finale imprezy – może rzutem na taśmę odebrać trofeum najlepszego gracza.
Cała Francja liczy z kolei na Parkera. Ten dostanie pewnie nagrodę w przypadku przełamania złej passy przeciwko Hiszpanii, gdy sam świetnie zagra w ostatnim meczu turnieju. Trójkolorowi muszą jednak podnieść się po laniu, jakie sprawili im sąsiedzi zza zachodniej granicy w sparingu przed Eurobasketem oraz w drugiej fazie jego trwania.
A jakie są Wasze typy i scenariusze na ten ostatni bój?
You must be logged in to post a comment.