Dziś o Daye,Murphym,Motiejunasie(!) czy Diaw.
55 zawodników NBA już znalazło nowe kluby, mając na myśli europejskie kluby jak i azjatyckie. Ostatnim nazwiskiem na tej liście jest skrzydłowy Detroit Pistons – Austin Daye, a wszystko wskazuje na to, iż kolejnym graczem, który zawita do Europy będzie Troy Murphy.
Murphy w minionym czasie znajdywał się w szerokim składzie Celtów z Bostonu, a jego forma bez regularnego i wcześniejszego grania wśród New Jersey Nets zostawiała wiele do życzenia. Średnie trzech punktów i trzech zbiórek (okres gry w Nets i Celtics) były najniższe w dotychczasowej karierze gracza, a ponadto najniższe od lat 2006-2007. Ten wszechstronny i uchodzący za solidnego – zawodnik – jest blisko zostania kolegą klubowym Adama Morrisona w ekipie Crvenej Zvezdy Belgrad. ‘Murph’ liczy na zarobki w granicach 500 tys. USD za sezon, a jego kontrakt miałby być bez klauzuli o powrocie do NBA na wypadek przerwania lock outu.
Daye z kolei, postawił na ligę rosyjską i lukratywny, dwumiesięczny kontrakt.
Umowa może zostać przedłużona, jeśli sezon NBA nie wystartuje. Gracz Tłoków podczas swoich ostatnich dwóch sezonów występował na pozycjach numer 3 i 4, rzucając 6 oczek na mecz oraz zbierając średnio 3 piłki z tablic. O przenosinach poinformował na swoim profilu Twittera. Spekuluje się, gdyż nie podano jeszcze informacji do wiadomości publicznej, iż absolwent Gonzagi zagra dla Spartaka St. Petersburg.
Z polskich doniesień – numer 20 ostatniego draftu do Rockets, Donatas Motiejunas – jest (ponoć) bliski przenosin do drużyny Mistrza Polski – Asseco Prokomu Gdynia. Zawodnik, który w ostatniej fazie przygotowań do Mistrzostw Europy, wypadł z litewskiego składu, jest zawodnikiem Benettonu Treviso. Klub z Gdyni miałby zaproponować Włochom wykup gracza.
Semih Erden czyli jeden z wielkich nieobecnych na litewskim Eurobaskecie, gracz Cavs, został partnerem klubowym Derona Williamsa, zasilając szeregi Besiktasu. Dla reprezentanta Turcji będzie to powrót do rodzimej ligi, po roku nieobecności na wojaże za oceanem. Wcześniej reprezentował on barwy Fenerbahce. Wicemistrz świata z poprzedniego roku –Erden – ma w swoim kontrakcie klauzulę o powrocie do NBA w przypadku zaniechania strajku.
Robert Vaden, rzucający obrońca, mający na koncie występy w minionym sezonie dla Tulsy 66ers – czyli siostrzanej ekipy Oklahomy City Thunder – postawił na ligę słowacką. 26-latek notujący średnie 11pkt i 2zb oraz 2as. podpisał umowę na trzy miesiące z klubem z Nitry.
Inny uczestnik Eurobasketu 2011, srebrny medalista Boris Diaw, wybierze najprawdopodobniej grę dla francuskiego Bordeaux. Co ciekawe klub ten występuje w odpowiedniku naszej pierwszej ligi (ProB). Mający na koncie 623 spotkania w NBA dla Suns i Bobcats zawodnik notuje średnie w karierze na poziomie 9pkt i 4zb.
Wybrany niegdyś w drafcie do NBA, Kameruńczyk, Ruben Boumtje – Boumtje zostaje na dłużej w lidze niemieckiej. 44. wybór draftu z 2001 roku, zawarł dwumiesięczny kontrakt z beniaminkiem Bundesligi (mają wielkie plany i chcą stworzyć silną ekipę z opiekunem kadry Niemiec Dirkiem Bauermannem; w zespole są już uczestnicy Eurobasketu : Benzing i Jagla) i powalczyć o tytuł. Wcześniej umowę z Bawarczykami podpisał młodszy brat Tylera Hansbrougha z Pacers – Ben.
Ex gracz Chicago Bulls (2000-2003), Serb, Dalibor Bagarić – zdecydował się na kontynuowanie swojej kariery w Hiszpanii. Ten trzydziestoletni center, mierzący 217 cm, po solidnych notowaniach z ligi greckiej (dla Maroussi zdobył 12 oczek przy 8 zbiókach i 2 blokach) przenosi się do Valladolid.
C.D.N.