Kolejna tura rozmów pomiędzy władzami NBA a związkiem zawodowym graczy (NBAPA) nie przyniosła żadnego efektu. Następne zaplanowane są na piątek, lecz David Stern ostrzega, że w przypadku braku progresu w rozmowach sezon 2011/2012 może w ogóle nie ruszyć!
Sprawa wydaje się być naprawdę poważna. Optymistycznie nastawiony do tej pory David Stern zamierza ostrzec zawodników o możliwości odwołania całego sezonu w przypadku braku progresu w rozmowach, których kolejna tura ma się odbyć w najbliższy piątek.
– Weekend będzie miał ogromne znaczenie dla całego sezonu. Albo uczynimy spory postęp w rozmowach, albo nie, lecz wówczas nie będzie rozmów o możliwości rozpoczęcia sezonu o czasie – powiedział komisarz ligi.
W piątkowym spotkaniu mają wziąć udział właściciele aż 15 klubów oraz najważniejsi gracze NBA, w tym LeBron James. Czas ucieka, a porozumienia nadal nie widać. Czy uda się je osiągnąć w weekend?
– Zdajemy sobie sprawę, że dni w kalendarzu uciekają i jeżeli bardzo prędko nie znajdziemy nici porozumienia, to rozpoczęcie sezonu o czasie będzie bardzo trudne – powiedział Derek Fisher, przewodniczący związku zawodowego graczy.
Przypomnijmy, że kilka dni temu władze ligi przełożyły datę rozpoczęcia obozów treningowych na czas nieokreślony i odwołały 43 mecze przedsezonowe. To pierwszy taki przypadek od 1998 roku, gdy nie odbyły się 32 spotkania towarzyskie.
Tymczasem, trzy gwiazdy drużyny koszykarzy Miami Heat – LeBron James, Dwyane Wade i Chris Bosh – spotkają się 8 października w meczu charytatywnym na Uniwersytecie Florydy. Będzie to ich pierwszy wspólny występ od przegranego finału NBA w czerwcu z Dallas Mavericks.W spotkaniu ma wystąpić w sumie około dwudziestu czołowych graczy NBA.
Źródło informacji: SportoweFakty.pl