Według dobrze poinformowanych źródeł do poniedziałku nie dojdzie do żadnego spotkania pomiędzy zwaśnionymi stronami lokautu w NBA. Oznacza to nie mniej, nie więcej, że początek sezonu niemal na pewno będzie odwołany!
Od kilku dni mówiło się, że weekend będzie kluczowym momentem dla rozmów pomiędzy zawodnikami a właścicielami klubów. Teraz okazuje się, że do żadnego spotkania nie dojdzie, co ostatecznie przekreśla szansę na rozpoczęcie sezonu o czasie. Niemal na pewno pierwsze dwa tygodnie rozgrywek zostaną odwołane!
– Rozmawialiśmy z zawodnikami i wyraziliśmy chęć spotkania w niedzielę. Poinformowaliśmy ich również, że w procedurze podziału BRI nie możemy zgodzić się na nic więcej niż 50-50, co było dyskutowane we wtorek. Chcieliśmy się jednak spotkać, aby porozmawiać o innych problemach. Związek zawodników jednak odmówił – powiedział Tim Frank z obozu NBA.
Kością niezgody cały czas pozostaje procedura podziału BRI (przychodów z koszykówki). Koszykarze chcieli 57 proc. udziałów, zeszli do 53 proc., a ostatnia propozycja właścicieli to 47 proc.
Wszystko wskazuje więc na to, że czeka nas powtórka z sezonu 1998/1999 kiedy to w sezonie rozegrano jedynie 50 spotkań. Oby tym razem kibice najlepszej koszykarskiej ligi na świecie nie musieli czekać tak długo.
Źródło informacji: SportoweFakty.pl