Nie liczy się styl a liczy się efekt!
Kontynuując wczoraj rozpoczęty wątek rzucania osobistych, dziś przyglądniemy się tym dobrze wykonującym ten element gry, z zastrzeżeniem specyfiki każdego niżej pokazanego rzutu..
1. Dominque Wilkins oraz jego kołyska (ruchy biodrami z lewej strony na prawą). Swego czasu ustanowił rekord celnych 23 rzutów wolnych w serii. Efekt kołyski Mistrza świata z 1994 roku to 81% z linii.
2. Karl Malone i jego słynna modlitwa, która zawodziła w finałach przeciwko Bykom. Wtedy padło hasło (podczas niedzielnego finału) , że Listonosz nie dostarcza poczty w niedzielę. Mimo tego Mailman okazał się pierwszym Jazz-manem w historii z tytułem MVP ligi. Modlitwa doprowadziła go do wyniku 74% skuteczności rzutów wolnych.
3. Jason Kidd oraz całowanie dłoni przed samym rzutem. Cudowne Dziecko dzięki swojej unikalnej technice może ze spokojem, po latach, rzec „do trzech razy sztuka”. Za trzecim razem w finałowym występie osiągnął marzenia a osobiste doprowadził do poziomu 78%.
4. Rip Hamilton i dwa kozły z przodu, jeden z boku, przykucnięcie i basket! Richard miał zakusy na bycie nowym Reggie Millerem. Świetny rzut po koźle, znakomite wyjście po zasłonie, ale po latach gry w All Star Game i finałach NBA jego poziom sportowy i ambicja zostawia wiele do życzenia. Na pewno spore piętno na nim odbiły też kontuzje. 85% z linii to jego wynik.
5. Jerry Stackhouse oraz mocny przysiad przez rzutem wolnym. Niestety popularny Stack nie miał okazji zgarnąć mistrzowskiego pierścienia ani z Dallas ani z Miami. Z pierwszymi gościł w finałach NBA, z drugimi był związany na początku ostatniego sezonu. Trzeci wybór draftu 1995 roku osiągnął pułap 82% z rzutów osobistych.
6. Jeff Hornacek i głaskanie twarzy połączone niekiedy z czesaniem włosów na głowie;-) zagrał w dwóch finałach NBA, nieco w cieniu pary Stockton – Malone. Gościł też w NBA All Star. Grał dla Suns czy Sixers, a jego rzuty wolne to wskaźnik 87 procent.
7. Alonzo Mourning ze swoim ocieraniem czoła ściągaczami nadgarstka. Popularny Zo dopiero u schyłku kariery osiągnął marzenia. Po transplantacji nerki wrócił na parkiet z Miami Heat i w asyście swojego wcześniejszego rywala – Shaqa – zdobył koronę ligi. Jego rzuty wolne to granica 69% co jest wynikiem całkiem przyzwoitym na podkoszowego gracza.
8. Gilbert Arenas i ruchy okrężne piłką za plecami. Czołowy strzelec ligi 21 wieku trafia z linii rzutów osobistych na poziomie 81%.
9. Steve Nash oraz jego ćwiczenie na sucho, bez piłki. Dwukrotny MVP ligi oraz lider Słońc z Arizony pudłuje zaledwie raz na dziesięć wykonywanych rzutów z linii.
10. na koniec, na wesoło Jackie Moon z Semi Pro, w stylu wczoraj wspomnianego Ricka Barry’ego!
BTW. Moon miał 100% w ciągu całego swojego koszykarskiego życia;-)
Jason Kidd wyciąga także rękę przed siebie (taki trochę Sieg Heil he he)
jakby mierzył odległość od kosza. Pamiętam także jak Sean Elliott zawsze przekładał piłkę za plecami przed każdym osobistym. Fajne te rytuały.