Wczoraj w ramach 8 kolejki Angielskiej Premier League, Liverpool podejmował na Anfield Manchester United. Mecz zakończył się wynikiem 1-1, ale to nie było dla nas najważniejsze wydarzenie. Kamery podczas meczu zarejestrowały obecność LeBrona na stadionie.
James przyleciał do Anglii, ponieważ chciał obejrzeć hit Ligi Angielskiej na żywo. Jak już wszyscy wiedzą, popularny „King James” wykupił symboliczną ilość udziałów, w drugiej najbardziej utytułowanej drużynie w lidze.
„To było dla mnie nie lada przeżycie. Powiem szczerze, że pierwszy raz byłem na stadionie piłki nożnej, chociaż kibicuję Liverpoolowi od kilku lat. Było wspaniale, nie umiem tego opisać.” – oznajmił skrzydłowy Miami Heat.
Zapytany o sam przebieg meczu, James odpowiedział :
„Liverpool dominował przez większą część meczu. Fajną bramkę strzelił Gerrard, ale Manchester niestety wyrównał. Ogólnie nie żałuje, było fantastyczne widowisko a kibice dobrze się bawili.”
You must be logged in to post a comment.