Widać, jak Allen Iverson kocha koszykówkę i NBA. Zawodnik który grywa ostatnio w lidze tureckiej, nie miał zamiaru owijać w bawełnę i oznajmił, że pragnie wrócić do najlepszej ligi na świecie.
„Tak to prawda, chce wrócić do NBA. Wierze, że jestem komuś jeszcze potrzebny i wiem, że jestem na to gotowy. Moge grać dla byle jakiej drużyny, byleby zostać na amerykańskich parkietach !!” – oznajmił zdeterminowany Iverson.
Oznacza to, że każdy może kto ma miejsce w składzie, może ściągnąć do siebie czterokrotnego króla strzelców ligi NBA.
„Mam nadzieję, że ktoś mnie zauważy i uda się porozumieć z którymś z zespołów. To byłoby lepsze rozwiązanie niż gra w innej lidze” – dodał „AI”.
Ponoć zapewniał on, że jest zdrowy i gotowy do powrotu. Na razie jednak możemy go ujrzeć 12-13 listopada w Las Vegas gdzie będzie organizowany towarzyski turniej.
Kończ waść….
Przydałby się w kilku teamach.
Cavs
Hornets
Bulls
i Heat jako PG. Tam jest tylko Mario i może House, nic więcej. Bibby się nie nadaje
i w Heat jako PG. Tam jest tylko Mario i może House, nic więcej. Bibby się nie nadaje. Iverson back to NBA !!!!!!
Jeżeli odszedł by Brown to świetnie nadał by się na zmiennika Kobe`go
A ja bym go widział w Bobcats albo w Wilkach.
Do hornetsów na 2 :D