Być może niektórzy z was pamiętają jak kilka tygodni temu wspominaliśmy krótką przygodę Keitha Bensona na europejskich arenach. Wydaje się, że kolejną ofiarą lockoutowej koszykówki został DaJuan Summers zwolniony przez Montepaschi Siena.
Skrzydłowy Detroit Pistons był jednym z pierwszych, którzy zdecydowali się na zabranie swoich talentów w kierunku Europy. Przygoda z ligą włoską okazała się jednak dosyć bolesną lekcją. W 3 spotkaniach Lega A Amerykanin zdobywał średnio 4 punkty w 13 minut na słabiutkiej 33% skuteczności. W Eurolidze zadebiutował przeciwko Unicsowi Kazań. W 18 minut zdobył 4 punkty. Był to jego pierwszy i ostatni występ w elitarnych rozgrywkach.
Co ciekawe umowa, którą Summers podpisał z drużyną ze Sieny miała obowiązywać przez 2 lata. Teraz jego priorytetem ma być załapanie się do składu, któregoś z zespołów NBA. Przypomnijmy, że w Detroit forward z Georgetown w przeciągu 2 sezonów rozegrał zaledwie 66 spotkań.
Benson wciąż gra w Dinamo Sassari, wczoraj widziałem ich mecz z Milano i przez 10 minut zdobył AŻ 2 punkty. Bourousis jechał go jak chciał
tak, ale po tym meczu został oficjalnie zwolniony.