Williams i Erden biją Gainesa.
Deron Williams miał dzisiejszego wieczoru okazję zmierzenia się ze swoim dotychczasowym kolegą z Nets, Sundiatą Gainesem. Niestety bohater słynnego rzutu z Utah, sprzed dwóch sezonów, dostał srogą lekcję od swojego partnera z NBA podczas pucharowego meczu w rozgrywkach EuroChallange. Ponadto Williams mógł liczyć na innego, naszego znajomego zza oceanu, Semiha Erdena.
Turecki Besiktas podejmował gruziński zespół B.C. Armia w drugim dniu rozgrywek..
O ile pierwsza kwarta była jeszcze w miarę wyrównanym widowiskiem, o tyle w drugiej, miejscowi za sprawą D-Willa przejęli kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Rozgrywający Nets bardzo udanie współpracował z Erdenem wyprowadzając przed przerwą swój zespół na 14-punktowe prowadzenie. Williams zanotował w tym spotkaniu swój turecki rekord sezonu tj. 31 oczek a jego drużyna ostatecznie pokonała Gruzinów 103:82.
Ważnym ogniwem też okazał się turecki podkoszowy pieczętując wygraną 20-punktową zdobyczą. Wśród pokonanych, trzecim strzelcem ekipy z 13 oczkami na koncie został Gaines.
Dla Besiktasu wygrana ta oznaczała drugą w grupie B i przodownictwo w tabeli jej.
Lepsze nastroje zapanowały natomiast w obozie francuskiego Asvelu. Po nieudanych występach we francuskiej ProA przyszła pora na poprawę image’u drużyny w rozgrywkach europejskich. Pierwsza wygrana w rozgrywkach EuroCup ( w tych samych swoją dużą porażkę przeżyli koszykarze Turowa Zgorzelec) przyszła nie byle z kim, bo z Beo Basket Valencią. Team z Valencii odczuwał w kościach trudy niedzielnego i wyrównanego pojedynku z Barceloną..
Wykorzystał ten fakt zmęczenia Tony Parker. Lider Francuzów od początku spotkania grał na wysokich obrotach i dzięki jego postawie Asvel zaczął spotkanie od 9 oczek z rzędu by zakończyć kwartę numer 1 stanem 28:17. Dla Tony’ego było to wyjątkowe spotkanie, gdyż stanął on naprzeciw reprezentacyjnego kolegi Nando DeColo. Przyjezdni zmniejszyli straty do rywali do 7 oczek po drugich 10-minutach.
Trzecia kwarta już była wyrównaną a trzypunktowe akcje min. DeColo pozwoliły gościom na skrócenie dystansu do 3 oczek (55:58) przed finałowymi minutami potyczki. Finał był jednak dla Parkera, który zakończył swój festiwal z 34 punktami na koncie oraz otrzymał solidne wsparcie od dwóch innych graczy z NBA. Ronny Turiaf dodał do dorobku drużyny 12pkt i Dijon Thompson 11. Ostateczny wynik 87:78